Aktualności
04.01.2009

ASC Diamondback Viper Powered by McLaren

Najnowsza historia motoryzacji zna dziesiątki przykładów łączenia części, które w normalnych warunkach zapewne nigdy nie stanęłyby sobie na drodze. Większość z nich to dzieła domorosłych majsterkowiczów, ale najciekawsze są wyjątki od tej reguły. Na przykład Dodge Viper z silnikiem podrasowanym przez... McLarena!

Nie chodzi dokładnie o angielski zakład mający na sumieniu słynnego F1 oraz Mercedesa SLR, ale o McLaren Performance Technologies z Indianapolis powołane do życia przez tego samego człowieka, Bruce'a McLarena (w celu przygotowywania aut do wyścigów serii Can-Am). Firma przed przeszło trzema laty weszła we współpracę z American Specialty Cars, na mocy której powstał jedyny w swoim rodzaju Diamondback Viper. Pojazd miał swoją premierę na salonie w Detroit w 2006 roku.

ASC Diamondback Viper

Amerykańskie coupe napędzane jest, oddychającym przez otwór w masce, potężnym V10 o mocy 624 KM. Wiele paneli nadwozia zostało wymienionych na odpowiedniki z włókien węglowych, a masa całego auta spadła o około 40 kilogramów dzięki czemu sprint do 60 mph (96,6 km/h) spadł z 4 do 3,5 sekund.

ASC Diamondback Viper

Wszystkie modyfikacje (nadwozie, silnik, zawieszenie, wydech, felgi, wnętrze) pochłonęły około 750 tysięcy dolarów, a samochód do dnia dzisiejszego przejechał zaledwie 90 kilometrów. Auto szuka obecnie nowego nabywcy. Cena, za którą można nim się stać od zaraz to "tylko" 295 tysięcy dolarów - 880 tysięcy złotych.

Skomentuj na forumUdostępnij