Aktualności
24.01.2022

Ford Bronco Raptor Dzikie żądze

Kariera najnowszego Bronco skręca w kierunku ringu z najmocniejszymi i największymi terenówkami grasującymi na rynku amerykańskim. Do starcia na samym szczycie, do którego prowadzą piaszczyste i skaliste bezdroża, ruszy zupełnie nowy, przeszło 400-konny Bronco Raptor, pod którym podpisuje się oddział Ford Performance.

Bronco w wydaniu Raptor jest najmocniejszą, drogową odmianą w historii modelu. Ale jej środowisko naturalne leży daleko za publicznymi drogami. Oddział Ford Performance przygotowując samochód czerpał pełnymi garściami z doświadczenia wyniesionego z wyścigów typu Baja oraz Ultra4 Racing i za punkt wyjścia wybrał czterodrzwiowe Bronco bazujące na stalowej ramie (innej wersji nadwoziowej nie będzie). Raptor w porównaniu do wersji bazowej został poszerzony aż o 25 centymetrów, na które składają się przede wszystkim poszerzone nadkola, w których skrywają się nowe koła z 37-calowym, terenowym ogumieniem na 17-calowych felgach. Szerokość maszyny ze złożonymi lusterkami to prawie 218 centymetrów!

Ford Bronco Raptor

Bronco Raptor został wyposażony we wszystko, co sprawdzi się na pustyni lub podczas wspinaczek po skałach. Mamy tu m.in. dodatkowe osłony podwozia, dodatkowe oświetlenie, adaptacyjne zawieszenie w systemie HOSS (High-Performance Off-Road Stability Suspension), niezależne zawieszenie z przodu i sztywną oś z tyłu, napęd wszystkich czterech kół, elektroniczną blokadę mechanizmu różnicowego na tylnej osi, 10-stopniową, automatyczną skrzynię biegów SelectShift, reduktor z kilkoma trybami pracy oraz siedem różnych trybów jazdy w systemie GOAT (Goes Over Any Type of Terrain). Mamy tu również możliwość łatwego demontażu wszystkich czterech drzwi oraz twardy, zdejmowany dach. Bronco Raptor z dużym napisem na przednim pasie przedstawia się od razu jako "Ford", a nie "Bronco".

Ford Bronco Raptor

Dla Raptora przewidziano widlastą szóstkę o pojemności trzech litrów z rodziny EcoBoost. Podwójnie turbodoładowane V6 ma rozwijać przeszło 400 koni mechanicznych, ale dokładnymi parametrami silnika Ford jeszcze się nie chwali. Na pokładzie nie zabraknie również nowoczesnej elektroniki: pod ręką będzie 12-calowy ekran dotykowy, zewnętrzna kamera z 360-stopniowym polem widzenia, a także pakiety wyposażenia dodatkowego obejmujące m.in. nagłośnienie marki Bang & Olufsen oraz adaptacyjny tempomat. Ford zacznie przyjmować zamówienia od amerykańskich klientów na nowego Raptora w marcu, a pierwsze sztuki mają zostać oddane w ich ręce latem. Prawie cały 2022 rocznik zostanie przeznaczony dla osób mających już rezerwacje na Bronco - kto pierwszy, ten lepszy.

Skomentuj na forumUdostępnij