Aktualności
10.11.2021

Ford Bronco DR Pogromca wydm

Echa po przebojowym wejściu na rynek północnoamerykański zupełnie nowego Bronco w kilku odmianach i różnych postaciach ani myślą słabnąć. Kolejną propozycją Forda w temacie, w którym jeszcze wiele pozostaje do zgłębienia, jest maszyna przygotowana specjalnie na rajdy przez bezkresne bezdroża. Oto gotowy do akcji Bronco DR.

Zupełnie nowy Bronco szóstej generacji zadebiutował latem ubiegłego roku... po blisko ćwierć wieku przerwy od zakończenia produkcji poprzednika. Ford przygotował od razu kilka wersji: rasowe terenówki z jedną lub dwiema parami drzwi i innymi kombinacjami, bazujące na klasycznej ramie drabinowej, a także osobnego technologicznie i stylistycznie crossovera Bronco Sport. Już wcześniej, jesienią 2019 roku, pokazano prototypowego Bronco R, wyczynową terenówkę przygotowaną specjalne na rajd Baja 1000 z zamysłem testowania elementów i układu napędowego, które miały tracić do przyszłego modelu produkcyjnego. Dziś chęć rywalizacji Forda i jego klientów wchodzi w decydującą fazę: do wzięcia jest zupełnie nowy Bronco DR.

Ford Bronco DR

Bronco DR to najnowsze dzieło oddziału Ford Performance oraz kanadyjskich zakładów Multimatic, które obecnie m.in. produkują dla Forda sportowe coupe GT. Maszynę przygotowano specjalnie z myślą o długodystansowych, pustynnych rajdach i oparto na drabinowej ramie, na której znalazło się okrojone nadwozie wzmocnione przez rozbudowaną, rurową ramę przestrzenną, wliczając dachowe relingi ze stali formowanej i wzmacnianej w opracowanym przez Multimatic procesie ACCRA. Specjalnie dla tego modelu zaprojektowano nowe zawieszenie z adaptacyjnymi i regulowanymi w szerokim zakresie amortyzatorami typu DSSV (Dynamic Suspensions Spool Valve). Skok zawieszenia: 400 milimetrów z przodu i 443 milimetry z tyłu. W samochodzie zainstalowano m.in. 37-calowe opony BFGoodrich oraz 246-litrowy zbiornik paliwa. Masa własna: jakieś 2,8 tony.

Ford Bronco DR

Sercem rajdowego Bronco DR zostało klasyczne, wolnossące V8. Motor o pojemności pięciu litrów pochodzi z rodziny Coyote, którą znamy od dawna z takich modeli, jak Mustang czy F-150. Jednostka trzeciej generacji jest ciągle w fazie strojenia i Ford nie chwali się jeszcze jej parametrami, ale nie powinniśmy spodziewać się niczego poniżej 400 koni mechanicznych. Silnik połączono z 10-stopniową, automatyczną skrzynią biegów typu 10R80, dla której bazę Ford opracował kilka lat temu wspólnie z General Motors. Bronco DR będzie sprzedawany jako maszyna gotowa do akcji prosto z fabryki, bez dodatkowego przygotowania. W ramach wyposażenia dodatkowego dostępne będą pakiety przygotowane na rajdy Baja, a także skrzynie części zapasowych. Produkcją modelu zajmie się Multimatic w Ontario w Kanadzie, które zbliża się do końca produkcji limitowanego Forda GT. Pierwsze 50 sztuk będzie do wzięcia w przyszłym roku w cenie znacznie przekraczającej 200 tysięcy dolarów.

Skomentuj na forumUdostępnij