Aktualności
16.10.2021

Wells Vertige Wrażenia niefiltrowane

Po kilku latach projektowania, budowy i objeżdżania prototypów do produkcji wchodzi nowa, sportowa zabawka rodem z Wielkiej Brytanii, która wyznaje dość surowe zasady. Niewielkie rozmiary, niska masa własna, jak najmniej elektroniki, spalinowy silnik umieszczony centralnie, ręczna skrzynia biegów i przystępna cena. Oto Wells Vertige.

Za całym projektem stoi niejaki Robin Wells, który prace nad samochodem własnych marzeń rozpoczął w okolicach 2014 roku. Coupe Vertige od samego początku miało przyciągać charakterem i hamować własne ego, zarówno jeśli chodzi o osiągi jak i wszelkiego rodzaju wydatki. W efekcie dwuosobowe auto mierzy tylko niecałe cztery metry długości przy 2,37-metrowym rozstawie osi oraz 1,14-metrowej wysokości i na sucho waży zaledwie 795 kilogramów z rozkładem masy między osiami w proporcjach 47%/53%. Masa w stanie gotowym do jazdy: około 815 kilogramów. Drzwi unoszą się do góry razem z fragmentem dachu, a całą karoserię wykonano z paneli z materiałów z kompozytu z wzmocnieniem z Kevlaru. W latach 2018-2020 zbudowano i objeżdżono trzy prototypy. Teraz Vertige jest gotowy do produkcji.

Wells Vertige

Vertige bazuje na autorskim kadłubie z elementów stalowych, któremu towarzyszą ramy pomocnicze z przodu i z tyłu oraz zintegrowana klatka bezpieczeństwa. Kompletny kadłub waży tylko 127 kilogramów. Standardem jest niezależne zawieszenie z niewielkim stopniem regulacji, ogumienie Michelin Pilot Sport 4 na lekkich felgach o średnicy 17 cali, światła w technologii LED, 7-calowy ekran dotykowy z nawigacją oraz 206-litrowy bagażnik z tyłu i 15-litrowy z przodu, który zajmuje koło zapasowe. Wspomaganie hamulców - brak. Wspomaganie kierownicy - brak. Elektrycznie opuszczane szyby - brak, ich dolną część opuścimy ręcznie. Opcje: wspomaganie kierownicy, klimatyzacja oraz dodatkowy tłumik w układzie wydechowym.

Wells Vertige

Do napędu zaprzęgnięty jest 2-litrowy, 4-cylindrowy, wolnossący silnik, który upchnięto za plecami kierowcy i połączono z ręczną skrzynią o sześciu biegach. Jednostka z rodowodem Forda kręci się prawie do 7,35 tysięcy obrotów i dostarcza 211 koni mechanicznych oraz 210 niutonometrów, które przenoszone są wyłącznie na tylną oś. Prognozowane osiągi: od zera do setki w niecałe pięć sekund i prędkość maksymalna 225 kilometrów na godzinę. Aktualnie trwają zapisy na limitowaną do 25 sztuk serię w specyfikacji Launch Edition, która ma trafić do klientów na przełomie lat 2022/2023. Poprzedzi ją limitowane wydanie Founder's Edition, które zostało już w całości zarezerwowane. Samochód będzie produkowany ręcznie w zakładach Wells Motor Cars w Warwickshire. Cena: od 45 tysięcy funtów w górę (aktualnie to równowartość około 245 tysięcy złotych).

Skomentuj na forumUdostępnij