Aktualności
15.07.2021

Aston Martin Valhalla Program transformacji

Aston Martin pokazał coraz bliższą produkcji seryjnej Valhallę, super coupe z silnikiem umieszczonym centralnie, które miało być zasilane zupełnie nowym V6 własnego projektu i wejść do produkcji w przyszłym roku. Plany te trafiły do kosza: klienci poczekają na auto kilkanaście miesięcy dłużej, a na pokład trafi widlasta ósemka.

Valhallę jako koncept o kryptonimie AM-RB 003 poznaliśmy w marcu 2019 roku, a rok później zapowiedziano, że do maszyny trafi opracowywane od zera, autorskie V6 z dwiema turbosprężarkami, które na cześć Tadeusza Marka, słynnego inżyniera Aston Martina z Polski, oznaczono TM01. Dziś już wiadomo, że nic z tego nie wyjdzie: zmiany w strukturze własnościowej Aston Martina, cięcie kosztów, wejście marki do Formuły 1 w roli konstruktora i coraz bardziej zacieśniane więzi z niemieckim AMG sprawiły, że do Valhalli trafi podwójnie turbodoładowane V8 o pojemności czterech litrów, którego inne wcielenia znamy z modeli Mercedesa-AMG. Silnik z płaskim wałem korbowym ma być przygotowany specjalnie dla Aston Martina, który zapowiada 750 koni mechanicznych przy 7,2 tysiącach obrotów na minutę.

Aston Martin Valhalla

Valhalla od samego początku miała być hybrydą. Początkowo mówiło się o jednym, a teraz mówi się o dwóch silnikach elektrycznych, po jednym na każdej osi. Ich obecność pozwoli na dodanie ponad 200 KM i osiągnięcie maksymalnej mocy całego układu napędowego na poziomie aż 950 koni mechanicznych! Maksymalny moment obrotowy: około 1000 niutonometrów. Silnik na przedniej osi pozwoli na poruszanie się wyłącznie w trybie elektrycznym, w którym będzie można pokonać do 15 kilometrów z prędkością do 130 km/h. Napęd z silnika spalinowego na tylną oś przenosić będzie zupełnie nowa, 8-stopniowa, dwusprzęgłowa skrzynia biegów firmy Graziano... bez biegu wstecznego, którego rolę przejmie silnik elektryczny. Prognozowane osiągi: sprint od zera do setki w 2,5 sekundy, prędkość maksymalna ponad 330 kilometrów i okrążenie Nordschleife w czasie niespełna 6 minut i trzydziestu sekund (aktualny rekord wśród produkowanych seryjnie samochodów drogowych to 6 minut i 43,3 sekundy).

Aston Martin Valhalla

W porównaniu do pierwszych konceptów i jeżdżących prototypów Valhalla w najnowszej ewolucji przeszła znaczące zmiany. Dwuosobowe super coupe, oparte na węglowym kadłubie, otrzymało całkowicie przeprojektowaną karoserię, która czerpie pełnymi garściami z Valkyrie, ale nie jest aż tak ekstremalna i nieprzyjazna zwykłym użytkownikom. Projektu wnętrza jeszcze nie ujawniono. Konstruktorzy celują w utrzymanie masy własnej na sucho na poziomie poniżej 1550 kilogramów. Valhalla będzie pierwszym modelem Aston Martina z silnikiem umieszczonym centralnie, który trafi do nielimitowanej produkcji seryjnej. Stopień niżej w ofercie brytyjskiej marki, która jest na drodze do całkowitej zmiany swojego wizerunku, zobaczymy coupe Vanquish, które jako koncept pokazano w 2019 roku. Pierwsze sztuki Valhalli mają trafić do właścicieli pod koniec 2023 roku, a w opracowaniu auta będą uczestniczyć m.in. kierowcy zespołu Aston Martina z Formuły 1: Sebastian Vettel, Lance Stroll oraz Nico Hulkenburg.

Skomentuj na forumUdostępnij