Aktualności
15.01.2021

Toyota GR010 Hybrid Zmiana dynastii

Rządy w długodystansowych, wyścigowych mistrzostwach świata po prototypach LMP1 przejmują w tym roku zupełnie nowe prototypy klasy Le Mans Hypercar, których debiut o kilka miesięcy opóźniła epidemia koronawirusa. Pierwszą maszynę nowej ery poznaliśmy dzisiaj. To model GR010 Hybrid od Toyoty, pojazd aktualnych mistrzów świata.

GR010 Hybrid klasy LMH to następca modelu TS050 Hybrid klasy LMP1, który ewoluował nieprzerwanie od 2016 roku. W ciągu czterech sezonów World Endurance Championship maszyna LMP1 wystartowała w 34 wyścigach, wygrała w 19 i 16 razy stawała na pole position. Ostatnie dwa sezony Toyota, która nie miała wielkiej konkurencji (Audi wycofało się po sezonie 2016, Porsche po sezonie 2017 i na placu boju pozostały tylko prywatne LMP1 bez hybrydowych układów napędowych), zakończyła z dwoma tytułami mistrzów świata wśród kierowców, dwoma tytułami mistrzów świata wśród zespołów i trzema z rzędu zwycięstwami w 24-godzinnym Le Mans. Tak samo, jak w przypadku przodka, GR010 Hybrid korzysta z podwójnie turbodoładowanego silnika V6, ale właściwie na tym podobieństwa się kończą.

Toyota GR010 Hybrid

Regulacje klasy LMH sprawiły, że układ napędowy został ograniczony do napędzającego tylną oś silnika spalinowego oraz silnika elektrycznego na przedniej osi (w przypadku TS050 razem z V6 i 6-stopniową skrzynią biegów współpracował jeszcze jeden silnik elektryczny). Oznacza to, że w GR010 znajdziemy m.in. tradycyjny rozrusznik oraz tradycyjny, hydrauliczny układ hamulcowy tylnej osi. Moc 3,5-litrowego V6, połączonego z sekwencyjną skrzynią o siedmiu biegach, wzrosła w GR010 do 680 koni mechanicznych w porównaniu do 500 KM u poprzednika. Moc silnika elektrycznego, podłączonego pod litowo-jonowe baterie, ograniczona jest przepisami do 272 KM. Przepisy ograniczają również moc całego układu napędowego: to maksymalnie 680 KM (elektronika będzie tłamsić V6 w zależności od wykorzystania mocy silnika elektrycznego). To prawie o jedną trzecią mniej, niż w przypadku TS050. Silnik elektryczny na przedniej osi będzie mógł być wykorzystywany tylko w określonych momentach, jak przejazd przez aleję serwisową czy szybkie zakręty pokonywane na suchej nawierzchni z prędkością ponad 120 km/h.

Toyota GR010 Hybrid

GR010 w porównaniu do przodka przytyło aż o 162 kilogramy - minimalna masa LMH to 1040 kilogramów, minimalna masa hybrydowych LMP1 w minionym sezonie wynosiła 878 kilogramów - i urosło na długość, szerokość oraz wysokość. Regulamin dopuszcza tylko jedną wersję nadwoziową, bez możliwości przygotowania różnych wariantów o różnym docisku aerodynamicznym, który tym razem będzie regulowany tylko ustawieniami tylnego skrzydła. Oczekuje się, że w przypadku 13,6-kilometrowego toru znanego z 24-godzinnego Le Mans nowa maszyna będzie aż o dziesięć sekund na okrążeniu wolniejsza od LMP1. Prace nad GR010 Hybrid prowadzono przez ostatnie 18 miesięcy w ośrodkach Toyota Gazoo Racing w Kolonii w Niemczech oraz Higashi-Fuji w Japonii. Równolegle cały czas trwają prace nad modelem drogowym, którego zamaskowany prototyp pokazano we wrześniu ubiegłego roku przy okazji Le Mans.

Toyota GR010 Hybrid

Dziewiąty sezon World Endurance Championship ma rozpocząć się w połowie marca od 1000-milowego wyścigu na torze Sebring w USA. Na maj zaplanowano Spa-Francorchamps, czerwiec Le Mans, lipiec Monzę, wrzesień Fuji i listopad Bahrajn. Dwa egzemplarze GR010 poprowadzą aktualni mistrzowie świata: Mike Conway, Kamui Kobayashi i Jose Maria Lopez oraz wicemistrzowie: Sebastien Buemi, Brendon Hartley i Kazuki Nakajima. Zespoły Toyoty będą walczyć w grupie LMH ze spalinowymi maszynami przygotowanymi przez zespół Scuderia Cameron Glickenhaus (regulamin w kwestii układów napędowych wyklucza tylko silniki wysokoprężne), których debiut w akcji planowany jest na majowe Spa-Francorchamps. Swoje LMH przygotowuje również ByKolles Racing, ale nie wiadomo jeszcze kiedy dokładnie maszyna miałaby być gotowa. W tym roku do walki o zwycięstwa po raz ostatni będą mogły dołączyć również prototypy kalibru LMP1, wśród których ma wystartować nowe Alpine. W sezonie 2022 grupa LMH powiększy się o fabryczny zespół Peugeota z hybrydowym prototypem.

Skomentuj na forumUdostępnij