Aktualności
24.11.2008

Zwickenpflug M3 Leather Edition Połowa sukcesu

Nazwa firmy bywa często równie ważna, co jej produkty, a czasem może nawet i ważniejsza. Zasady tej nie wyznają jednak wszyscy, a na wyróżnienie zasługuje niemiecki tuner Zwickenpflug. Na szczęście przy okazji ich interpretacji BMW M3 można się pokusić o chęć zapamiętania nazwy.

Niemcy ochrzcili swoje dzieło mianem Leather Edition, co w pełni oddaje to, co zrobiono z coupe. Całą kabinę pasażerską wypełniono ciemną skórą i zamszem zszywanymi trójkolorowymi nićmi noszącymi bartwy słynnego loga M-Power.

Zwickenpflug M3 Leather Edition

Na wnętrzu pracy nie zakończono. M3 przyodziano w nowe, 19-calowe felgi BBS, a silnik zapatrzono w przeprogramowane ECU. Dzięki tym niewielkim staraniom moc 4,2-litrowego V8 pracującego pod maską wzrosła z 420 do 445 KM.

Skomentuj na forumUdostępnij