Aktualności
10.12.2020

Bentley 4.5-Litre Blower Ponownie w akcji

Po przeszło roku od pierwszych zapowiedzi progi oddziału Bentley Mulliner opuścił zupełnie nowy egzemplarz 4,5-litrowego Blowera z serii kontynuacyjnej, tak zwany "samochód zero". To pierwszy Blower brytyjskiej marki od... 1930 roku. Na zamówienie kolekcjonerów z całego świata powstanie jeszcze tylko kilkanaście egzemplarzy.

Serie kontynuacyjne to pasjonujące przedsięwzięcia, którym w ostatnich latach poświęciło się kilka angielskich marek. Oprócz Bentley'a tego typu działalności oddał się Aston Martin i Jaguar, a także szereg mniejszych marek, jak AC, Allard, Alvis, BRM czy Lister. Bentley jako pierwszy i jak na razie jedyny zaryzykował wznowienie produkcji jednego ze swoich przedwojennych modeli. Punktem odniesienia był 4.5-Litre Blower z 1929 roku, którym z sukcesami ścigał się między innymi Henry "Tim" Birkin. Samochód został gruntownie przeskanowany laserowo i udokumentowany komputerowo, a do budowy zupełnie nowego egzemplarza wykorzystano oryginalne plany, narzędzia i dawne metody produkcji, które mają już ponad dziewięćdziesiąt lat.

Bentley 4.5-Litre Blower

"Samochód zero", prototyp serii kontynuacyjnej, który ma pozostać w rękach producenta został zbudowany w całości ręcznie. Specjaliści oddziału Bentley Mulliner oraz zewnętrzni, brytyjscy dostawcy zaprojektowali i wykonali blisko dwa tysiące części (licząc 230 z nich jako kompletne zestawy, łącznie z silnikiem, co podnosi rzeczywistą liczbę pojedynczych części do kilku tysięcy), a zaprojektowanie i budowa kompletnego samochodu pochłonęły około 40 tysięcy godzin pracy. Przygotowanie stalowego podwozia powierzono działającemu od dwóch stuleci Israel Newton & Sons, chłodnicę i zbiornik paliwa wyprodukowało Vintage Car Radiator Company, elementy zawieszenia wyszły od Jones Springs, lampy od Vintage Headlamp Restoration International, a rama karoserii od Lomax Coachbuilders. Fotele, zgodnie z oryginalnymi modelami, wypchano dziesięcioma kilogramami... końskiego włosia.

Bentley 4.5-Litre Blower

Silnik imponującej maszyny przygotowano we współpracy z firmą NDR, która specjalizuje się w zabytkowych Bentley'ach. Mowa o rzędowym, 4-cylindrowym motorze o pojemności 4,5 litra ze sprężarką Amherst Villiers. W oryginale motor ten dostarczał co najmniej 185 koni mechanicznych, w serii kontynuacyjnej można spodziewać się więcej. Na prototyp czeka teraz seria wymagających testów: od co najmniej trzydziestu pięciu tysięcy kilometrów w warunkach codziennego użytkowania, poprzez osiem tysięcy kilometrów w warunkach jazdy w warunkach toru wyścigowego oraz symulacje takich wyścigów, jak Pekin-Paryż i Mille Miglia po próbę prędkości maksymalnej. Seria kontynuacyjna będzie limitowana do zaledwie dwunastu egzemplarzy. Wszystkie z nich zostały już dawno zarezerwowane i skonfigurowane.

Skomentuj na forumUdostępnij