Aktualności
22.10.2020

Taraschi Berardo Tradycyjne metody

Włoskie samochody sportowe to nie tylko Ferrari czy Lamborghini, ale również dziesiątki, jeśli nie setki egzotycznych marek, które działały lub działają na dużo mniejszą skalę i często skupione są wokół jednej rodziny. Jedną z nich jest Taraschi, zakład, który niegdyś skupiał się na wyścigowych bolidach i który wraca dziś z coupe Berardo.

Korzenie firmy sięgają lat trzydziestych minionego stulecia, w których swoją karierę kierowcy wyścigowego na dwóch i czterech kołach rozpoczął Berardo Taraschi. Włoch niedługo po drugiej wojnie poświęcił się również warsztatowi motocyklowemu i samochodowemu, a w 1951 roku wystartował w Formule 1. Swoje pierwsze auto o nazwie Urania zbudował w 1947 roku na bazie Fiata Topolino i silnika BMW. Od roku 1949 produkował kolejne auta wyścigowe pod marką Giaur, dla której silniki dostarczał zakład braci Giannini. Taraschi zakończył produkcję własnych aut w 1961 roku, zmarł w 1997 roku w wieku 82 lat. Do dziś we Włoszech działa Squadra Corse Taraschi, przedsiębiorstwo oferujące serwis oraz części zapasowe do samochodów, które nadal jeżdżą bądź spoczywają w prywatnych kolekcjach.

Taraschi Berardo

Dziś pod nowym szyldem Taraschi skrywa się przedsięwzięcie z Bolonii, za którym stoi między innymi Tazio, syn Berardo. Maszynę na cześć założyciela marki nazwano Berardo. Samochód oparto na... hybrydowym BMW i8 z napędem przenoszonym na wszystkie cztery koła, które otrzymało zupełnie nową, wykonaną ręcznie z aluminium karoserię z detalami z włókien węglowych oraz przeprojektowane, 2+2-osobowe wnętrze, które wypełniono między innymi elementami wykonanymi z drewna oraz skórą w kolorze drewna. Inpuracją dla linii karoserii miał być wyścigowy Giaur z roku 1953. Cały samochód mierzy niecałe pięć metrów długości i waży około 1500 kilogramów.

Taraschi Berardo

Układ napędowy Berardo to sprawdzone rozwiązania BMW, które poddano kilkuetapowemu tuningowi: turbodoładowany silnik spalinowy o pojemności 1,5 litra oraz silnik elektryczny. Maksymalna moc sięga 420 koni mechanicznych z możliwością podniesienia do 470 lub 520 koni mechanicznych (seryjne i8, którego produkcję zakończono w kwietniu tego roku, miało 231 + 143 koni mechanicznych, odpowiednio z silnika spalinowego i elektrycznego). Włosi obiecują również większy o 100 lub 240 niutonometrów maksymalny moment obrotowy (w standardowym i8: 250 + 320 niutonometrów). Osiągi: setka w 3,9 sekundy i maksymalnie 280 kilometrów na godzinę. Taraschi na razie nie podaje ceny ani planów produkcyjnych na coupe Berardo.

Skomentuj na forumUdostępnij