Aktualności
20.10.2020

Vanwall VW 5 Sześciu wspaniałych

Do coraz większego grona marek, które wznawiają produkcję swoich historycznych modeli, przedwojenne automobile wyścigowe wliczając, dołącza brytyjski Vanwall. Firma wypuści na pożarcie kolekcjonerom kilka zupełnie nowych egzemplarzy słynnego bolidu Formuły 1, który rządził w wyścigach grand prix w końcówce lat pięćdziesiątych.

Vanwall, za którym stał Tony Vandervell, zapisał się na stałe w historii sportów motorowych w sezonie 1958, piątym sezonie marki w Formule 1. Samochody prowadzone przez Stirlinga Mossa oraz Tony'ego Brooksa zwyciężyły w sześciu wyścigach grand prix mistrzostw świata z jedenastu i pozwoliły na zdobycie tytułu mistrzowskiego wśród konstruktorów (zespół wziął udział w dziewięciu wyścigach, wygrał w Holandii, Belgii, Niemczech, Portugalii, we Włoszech i w Maroko). Moss przegrał walkę o tytuł mistrza świata kierowców zaledwie jednym punktem z Hawthornem, który prowadził bolidy Ferrari. Rok 1958 był ostatnim rokiem dominacji bolidów z silnikiem umieszczonym z przodu (w kolejnym sezonie rządziły już brytyjskie Coppery z umieszczonymi centralnie silnikami Climax), a Vanwall zniknął z Formuły 1 po roku 1960.

Vanwall VW 5

Wszystkie bolidy Vanwalla, noszące oznaczenie VW z członem cyfrowym, napędzane były rzędowymi silnikami o czterech cylindrach, które oparto na bloku Rolls-Royce'a. Bolid VW 5 z sezonu 1958 zasilany był wolnossącym motorem o pojemności prawie 2,5 litra, z którego płynęło co najmniej 270 koni mechanicznych. Napęd przenoszony był na tylną oś za pomocą ręcznej skrzyni o pięciu biegach, a cały samochód ważył tylko około 640 kilogramów. Pierwsze trzy wyścigi grand prix padły łupem VW 5 w sezonie 1957 w rękach Mossa i Brooksa. Maszynę opartą na rurowej ramie przestrzennej zaprojektował sam Colin Chapman, założyciel Lotusa, a za opływową karoserię odpowiadał Frank Costin. Za sukcesem Vanwalla stały między innymi nowoczesne hamulce tarczowe w czasach, gdy rywale trzyma się jeszcze hamulców bębnowych.

Vanwall VW 5

Dziś VW 5, odtworzony wiernie na podstawie zachowanych egzemplarzy oraz oryginalnej dokumentacji, wraca na rynek jako seria sześciu sztuk budowanej ręcznie serii kontynuacyjnej (w związku z sześcioma zwycięstwami w sezonie 1958, w którym do kwalifikacji generalnej liczyło się tylko sześć najlepszych wyścigów). Za całą operacją stoi utworzone w 2013 roku Vanwall Group, które przejęło prawa do marki, oraz zakład Hall and Hall z Lincolnshire, któremu powierzono budowę samochodów. Do sprzedaży trafu pięć sztuk, szósta będzie wykorzystywana do celów promocyjnych i wyścigów samochodów zabytkowych przez Vanwall Historic Racing Team. Cena: 1,65 miliona funtów za sztukę, podatków nie wliczając. Aktualnie to równowartość co najmniej 8,3 miliona złotych. Czy mamy jakiś chętnych?

Skomentuj na forumUdostępnij