Aktualności
13.07.2020

Grand Prix Styrii Czarne bez czerwonego

W niedzielę Formuła 1 zakończyła swój przedłużony pobyt w Austrii. Po raz pierwszy w historii zorganizowano dwa wyścigi grand prix z rzędu na tym samym torze: tydzień wcześniej GP Austrii, a wczoraj GP Styrii, nawiązujące nazwą do regionu, w którym położona jest pętla Red Bull Ring. Co nowego przyniosło takie rozwiązanie?

Podwójne grand prix na tym samym torze mogło wzbudzać obawy odnośnie atrakcyjności drugiego wyścigu. Ale te wątpliwości rozwiała już pierwsza runda tegorocznych mistrzostw świata: na mecie GP Austrii stawiło się tylko jedenaście samochodów z dwudziestu, na podium po raz pierwszy w swojej karierze uplasował się Lando Norris, na drugiej pozycji dojechało jedno z reprezentujących słabą formę Ferrari (przyczyna pogorszenia tempa bolidów z Maranello upatrywana jest w zeszłorocznej ugodzie z FIA odnośnie nieprzepisowych silników Ferrari, której szczegóły pozostają tajemnicą obu stron), a w pierwszej trójce zabrakło aktualnego mistrza świata. To coś, co byłoby trudno powtórzyć. Element zaskoczenia do drugiego wyścigowego weekendu w Austrii dodała pogoda, która od kilku dni szaleje również w Polsce.

Grand Prix Styrii

Przed wczorajszym wyścigiem uwagę od aktualnych wydarzeń odciągnęło kilka ważnych ogłoszeń. Organizatorzy opublikowali daty kolejnych dwóch wyścigów w tym sezonie, którego końcówka ciągle się rysuje i który obecnie obejmuje 10 imprez. Dwie nowe pozycje to wyścigi wrześniowe: typowe GP Rosji na Sochi Autodrom oraz GP Toskanii na torze Mugello we Włoszech (GP Włoch zaplanowane jest na tydzień wcześniej na Monzie). Mistrzostwa świata odwiedzą pętlę Mugello, należącą do Ferrari, po raz pierwszy w swojej historii i według oficjalnych kalkulacji będzie to tysięczny wyścig Ferrari w Formule 1. W środę padła jeszcze głośniejsza informacja: zespół Renault ogłosił, że w przyszłym sezonie w jego barwach do mistrzostw świata wraca Fernando Alonso! Hiszpan zajmie miejsce Ricciardo, który przesiada się do McLarena w miejsce Sainza, który przesiada się w miejsce Vettela, który na chwilę obecną nie ma miejsca na sezon 2021. Alonso spędził z francuską drużyną siedem ze swoich siedemnastu lat w Formule 1, w ciągu których wywalczył dwa tytuły mistrza świata. Kierowca, który w tym miesiącu będzie obchodził swoje 39 urodziny, rozstał się z mistrzostwami świata po sezonie 2018 czterech nieudanych latach w McLarenie. Od tamtego czasu startował m.in. w Rajdzie Dakar, Indianapolis 500 oraz z Toyotą w pucharze World Endurance Championship z 24-godzinnym Le Mans włącznie (tytuł mistrza świata i dwie wygrane w Le Mans).

Grand Prix Styrii

W dwóch piątkowych sesjach treningowych, w których zespoły pojawiły się z licznymi poprawkami swoich maszyn, czarne Mercedesy uznały wyższość rywali. W sesji FP1 najlepsze okrążenie uzyskał Perez z Racing Point przed Verstappenem w Red Bullu, a podczas FP2 najszybszy był Verstappen przed Bottasem w Mercedesie i dwoma kierowcami Racing Point. Pierwsza sesja treningowa wprowadziła na tor kierowców testowych i rezerwowych: dla Alfy Romeo 31 okrążeń zrobił Robert Kubica, a 35 okrążeń dla Williamsa wykonał Jack Aitken (24-letni Brytyjczyk z koreańskimi korzeniami, który startuje od sezonu 2018 w Formule 2). Podczas FP1 wysiadła skrzynia biegów w jednym z Williamsów, jeden z Haasów miał problemy z bateriami, a w FP2 już po kilkunastu minutach swojego Renaulta skasował Ricciardo, który oddalił się z miejsca wypadku kulejąc. W sobotę zrobiło się jeszcze ciekawiej, ale z zupełnie innych powodów. Nad Red Bull Ring nadciągnęły ciężkie chmury deszczowe i tor zalało do tego stopnia, że trzecia sesja treningowa została odwołana i nie odbyła się w ogóle. Po znakiem zapytania stanęły również kwalifikacje (gdyby się nie odbyły to o kolejności na starcie decydowałyby wyniki FP2).

Grand Prix Styrii

Kwalifikacje odbyły się z małym opóźnieniem na mokrym torze, nad którym ciągle jeszcze padało. Widoczność i przyczepność były bardzo ograniczone, temperatura była daleka od idealnej i nie wszyscy odnaleźli się w takich warunkach. Już po pierwszej sesji odpadły obie Alfy Romeo oraz niespodziewanie Perez w Racing Point, który w ogóle nie mógł znaleźć tempa. Grosjean w Haasie w ogóle nie wyjechał na tor z powodu awarii jednej z pomp w układzie napędowym, a w samej końcówce sesji swoją maszynę uszkodził Giovinazzi. Do Q2 po raz pierwszy w swojej karierze przebił się Russell w Williamsie, który ostatecznie zdobył 12 miejsce startowe (to najlepszy wynik zespołu od września 2018 roku i GP Włoch). Na Q2 jazdę zakończył m.in. Leclerc w Ferrari (11 miejsce startowe, a po karze za przyblokowanie jednego z rywali: 14). W finale kwalifikacji w zmieniających się warunkach rządził Hamilton: Brytyjczyk wywalczył pole position z przewagą aż 1,216 sekundy! Kolejne pozycje na starcie wywalczyli: Verstappen w Red Bullu, Sainz w McLarenie, Bottas w Mercedesie (zwycięzca poprzedniego wyścigu), Ocon w Renaulcie, Albon w Red Bullu, Gasly w AlphaTauri, Ricciardo w Renaulcie, Norris w McLarenie (po karze cofnięcia o trzy miejsca za wyprzedzanie przy żółtej fladze w treningach) oraz Vettel w Ferrari. Mokre kwalifikacje oznaczały, że dobór ogumienia na starcie wyścigu będzie dowolny, a nie powiązany z ostatnią sesją kwalifikacji.

Grand Prix Styrii

W niedzielę przyroda okazała swoje zrozumienie i nie było już mowy o jakichkolwiek opadach deszczu: temperatura powietrza około 20 stopni Celsjusza, temperatura toru dwa razy tyle. Po raz drugi z rzędu do przejechania jest 71 okrążeń. Godzina 15:10, okrążenie formacyjne i start! Grosjean jako jedyny ruszał z alei serwisowej z powodu prac nad samochodem objętym parkiem zamkniętym. Na pierwszym zakręcie Sainz zdołał wysunąć nos swojej maszyny przed Verstappena, ale nie doszło do zmiany pozycji. Na trzecim zakręcie kierowcy Ferrari starli się ze sobą i sąsiadami. Samochód Leclerca, który w tłoku wbijał się po wewnętrznej zakrętu, podskoczył na krawężniku i wylądował na siostrzanej maszynie. Vettel na tym incydencie stracił tylne skrzydło, Leclerc uszkodził przednie. O ile to drugie można było łatwo wymienić, o tyle bolid Vettela ściągnięto do garażu, z którego już nie wyjechał. U Leclerca dużym uszkodzeniom uległa również podłoga. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, który został tam do końca drugiego okrążenia.

Grand Prix Styrii

Okrążenie 3: Russel walczący o najlepszą pozycję w swojej karierze nie mieści się w granicach toru po walce z Magnussenem i spada na przedostatnie miejsce. Norris walczy ze Strollem, Bottas bierze na celownik podium. Okrążenie 5: Leclerc wraca do mechaników i wycofuje się z wyścigu. To już koniec imprezy dla zespołu Ferrari! Okrążenie 6: Bottas wyprzedza Sainza i awansuje na miejsce trzecie. Okrążenie 8: Albon wyprzedza Sainza i awansuje na miejsce czwarte. Okrążenie 11: Hamilton prowadzi z przewagą ponad 2,5 sekundy nad Verstappenem, niecałe 4 sekundy do lidera traci Bottas, dwie ostatnie pozycje zajmują kierowcy Williamsa. Okrążenie 14: Norris traci dziesiąte miejsce na rzecz Pereza, przed nim jest Stroll, Gasly, oba Renaulty i Sainz, który wkrótce może stać się obiektem kolejnego ataku. Okrążenie 18: Stroll awansuje na miejsce ósme, Gasly spada na dziewiąte, a przed nimi o pozycję szóstą walczą między sobą kierowcy Renaulta. Okrążenie później na miejsce dziewiąte awansuje Perez, Gasly spada na miejsce dziesiąte.

Grand Prix Styrii

Okrążenie 19: Ricciardo wyprzedza Ocona i awansuje na miejsce szóste, Australijczyk jako jedyny w pierwszej dziesiątce jedzie na ogumieniu medium, a nie soft. Okrążenie 22: Norris wraca do pierwszej dziesiątki, Gasly spada na miejsce jedenaste. Poza punktami jadą oba bolidy AlphaTauri, obie Alfy Romeo, oba Haasy i oba Williamsy. Okrążenie 25: Verstappen, do którego nieustannie zbliżał się Bottas, jako pierwszy zjeżdża po nowe ogumienie i spada na miejsce trzecie (przesiadka z opon soft na medium, których żywotność Pirelli ocenia na jakieś 45 okrążeń). Gasly zmienia opony na hard. Okrążenie 26: Ocon zjeżdża do mechaników i zostaje niespodziewanie ściągnięty do garażu. To koniec wyścigu dla Francuza. Okrążenie 28: wymiana opon u Hamiltona. Okrążenie 33: problem z wymianą kół u Sainza, który na postoju spędza jakieś trzy sekundy więcej, niż normalnie. Okrążenie później na wymianę opon zjeżdża Bottas, który wraca na tor ze stratą aż ośmiu sekund do Verstappena. Na serii pit stopów najbardziej stracił Sainz, który znalazł się w końcówce pierwszej dziesiątki za dwoma kierowcami Racing Point.

Grand Prix Styrii

Okrązenie 40: Sainz wyprzedza Pereza i awansuje na miejsce ósme, ale tylko na chwilę. Perez kontratakuje i odzyskuje pozycję. Okrążenie 46: Perez podejmuje próbę wyprzedzenia Strolla i po chwili wątpliwości awansuje na miejsce szóste. Perez ma takie tempo, że może jeszcze dojechać do miejsca czwartego. Pierwsza trójka jedzie właściwie we własnej klasie: Albom na miejscu czwartym traci do Bottasa ponad pół minuty. Okrążenie 49: Perez atakuje Ricciardo i bez problemu wskakuje na miejsce piąte. Gasly zjeżdża na drugi pit stop, opony hard najwyraźniej się nie sprawdziły. Okrążenie 55: Bottas otrzymuje informację, że z obecnym tempem dogoni Verstappena... na ostatnim kółku. Okrążenie 58: okazuje się, że Verstappen ma nieznacznie uszkodzone przednie skrzydło, przez co oddala się od lidera. Okrążenie 62: zespół McLarena zmienia swoich kierowców miejscami, Norris jest ósmy, Sainz dziewiąty. Okrążenie 66: Bottas wyprzedza Verstappena, który na domiar złego ma już zużyte opony. Verstappen nie daje za wygraną, pokonują bok w bok kilka zakrętów i Bottas spada z powrotem na miejsce trzecie. Okrążenie 67: kolejny atak ze strony kierowcy Mercedesa w tym samym miejscu, na prostej po wyjściu z trzeciego zakrętu. Tym razem Verstappen zostaje na trzecim miejscu. Perez na miejscu piątym od kilku okrążeń jest niecałą sekundę za Albonem, ale nie ma okazji do wyprzedzenia. Jeszcze dłużej tył Ricciardo z bardzo bliska ogląda Stroll na miejscu siódmym.

Grand Prix Styrii

W samej końcówce wyścigu McLaren ściągnął Sainza po wymianę opon na ogumienie soft bez straty pozycji w celu ataku na najszybsze okrążenie w wyścigu. Ataku udanego, promowanego jednym, cennym punktem do klasyfikacji generalnej kierowców oraz zespołów. Perez podczas próby wyprzedzenia Albona styka się z rywalem kołami i uszkadza poważnie swoje przednie skrzydło, co będzie go kosztować dużą utratę przyczepności na przedniej osi. Albon jest o włos od wpadnięcia w poślizg, ale na szczęście utrzymuje się na torze. Przedostatnie okrążenie: Stroll podejmuje ostatnią próbę ataku na Ricciardo, obaj wylatują poza granice toru na trzecim zakręcie (po wyścigu sędziowie nie dopatrzyli się przewinienia Strolla i zakończyło się bez kar), a z tyłu tylko na właśnie taki błąd rywali czekał Norris. Ricciardo traci dwie pozycje, Norris próbuje wyprzedzić również Strolla, ale do tego jeszcze nie dochodzi. Na ostatnim okrążeniu Stroll ląduję za McLarenem, a na ostatnim zakręcie przed rozpędzonym Norrisem wyrasta wolno jadący Perez, który nie ma żadnych szans na obronę pozycji. Kilkadziesiąt metrów przed linią mety Pereza atakuje Stroll i Ricciardo! Kierowcy Racing Point mijają metę jadąc obok siebie. Renault jest tuż za nimi.

Grand Prix Styrii

Pierwsze w historii Grand Prix Styrii zakończyło się wygraną Lewisa Hamiltona w Mercedesie. Kolejne pozycje w pierwszej dziesiątce zajęli: Bottas w Mercedesie, Vertappen i Albon w Red Bullach, Norris w McLarenie, Perez oraz Stroll w Racing Point (różnica 0,066 sekundy), Ricciardo w Renaulcie (strata 0,138 sekundy), Sainz w McLarenie i Kvyat w AlphaTauri. Stawkę zamknęły dwa Williamsy, trzech kierowców nie dojechało do mety, wliczając oba Ferrari. Po dwóch wyścigach w tabeli kierowców prowadzi Bottas (43 punkty) przed Hamiltonem (37 punktów) i Norrisem (26 punktów). Tabelę konstruktorów otwiera Mercedes (80 punktów) przed McLarenem (39 punktów) i Red Bullem (27 punktów). Kolejny wyścig - Grand Prix Węgier - będzie miał miejsce już w najbliższą niedzielę. Wyniki GP Styrii nie są ostateczne: po wyścigu zespół Renault złożył protest w sprawie bolidów Racing Point, które od początku sezonu wzbudzają ogromne kontrowersje w związku z podobieństwem do zeszłorocznych Mercedesów. Protest obejmuje m.in. kwestię dzielenia części między zespołami, a jego wynik może mieć konsekwencje nie tylko w aktualnym sezonie, ale i przyszłych.

Skomentuj na forumUdostępnij