Aktualności
04.03.2020

Mercedes-AMG E 53 Silniejsza prezencja

Najlepiej sprzedającą się seria modelowa w historii Mercedes-Benza przeszła modernizację. Mowa o klasie E, która w nowy rok wjeżdża jako odmłodzona limuzyna oraz kombi. W późniejszym terminie dołączy do nich wydłużona limuzyna na rynek chiński, coupe oraz kabriolet, a już teraz swoje oblicze ujawnia sportowa odmiana E 53 marki Mercedes-AMG.

Początek rodu współczesnej klasy E sięga 1946 roku, od którego na całym świecie rozeszło się ponad 14 milionów jego przedstawicieli. W aktualnej generacji klasę E znamy od 2016 roku. Po blisko czterech latach od debiutu model otrzyma przeprojektowane lampy, zderzaki, osłonę chłodnicy z gwiazdą Mercedesa, klapę bagażnika, nowe lakiery nadwozia, detale wnętrza, nową generację systemów wspomagania kierowcy, nową generację cyfrowej deski rozdzielczej (w opcji panoramiczny kokpit z dwoma 12,3-calowymi wyświetlaczami), a także nowe wersje silnikowe i tryby jazdy w terenowej wersji All-Terrain.

Mercedes-AMG E 53

Największą nowością na liście układów napędowych będzie miękka hybryda z 2-litrowym, 4-cylindrowym silnikiem benzynowym o mocy 272 KM, współpracującym ze zintegrowanym rozrusznikiem-alternatorem o mocy 20 KM. Miękką hybrydą pozostaje również model E 53 od AMG. Pod jego maską pracuje trzylitrowy, podwójnie turbodoładowany motor o sześciu cylindrach w rzędzie, któremu towarzyszy rozrusznik-alternator EQ Boost o mocy 22 KM i momencie 250 Nm. Jednostka spalinowa dostarcza 435 koni mechanicznych oraz 520 niutonometrów (dokładnie tyle samo, co dwa lata temu, kiedy to pojawiło się pierwsze E 53). Napęd na wszystkie cztery koła w systemie AMG Performance 4Matic+ przenosi 9-stopniowy automat AMG SpeedShift TCT 9G.

Mercedes-AMG E 53

Kierowcy AMG E-53 będą mieli do zabawy pięć trybów jazdy (Slippery, Comfort, Sport, Sport+ i Individual) oraz pneumatyczne zawieszenie z trzema trybami tłumienia (Comfort, Sport i Sport+), a na chętnym będzie czekał pakiet AMG Dynamic Plus z takimi możliwościami, jak program jazdy Race z trybem Drift. Limuzyna będzie potrzebowała tylko 4,5 sekundy na rozpędzenie się do setki, kombi będzie o 0,1 sekundy wolniejsze. W obu przypadkach prędkość maksymalną ograniczono do 250 kilometrów na godzinę (270 km/h z pakietem dodatkowego wyposażenia). Samochód trafi do sprzedaży w maju, a pierwsze sztuki mają zostać oddane do rąk klientów latem.

Skomentuj na forumUdostępnij