Aktualności
08.03.2019

Kia Imagine Puszcza oczko

W ostatnich miesiącach niemal każdy koncept opiera się o napęd elektryczny, systemy jazdy autonomicznej i łączności z całym otaczającym światem, które budzą wielkie oczekiwania i rodzą jeszcze więcej pytań. Nie inaczej jest z najnowszą produkcją koncernu Kia Motors, który próbuje uspokoić wszystkich kompaktowym konceptem Imagine.

Kia bawi się już w elektryczność na poważnie: w jej katalogu znajdziemy crossovera e-Niro, który wywodzi się z hybrydowego Niro. Koncept Imagine to coś zupełnie innego. To czterodrzwiowy model powstały na zupełnie nowej platformie, przygotowywanej od samego początku z myślą o napędzie elektrycznym. Oznacz to, że między innymi wygospodarowano tu miejsce na baterie w podłodze między osiami, który mógłby być ładowany indukcyjnie. Szczegóły techniczne? Kia nie chwali się niestety żadnymi liczbami.

Kia Imagine

Gregory Guillaume, wiceprezes ds. designu w Kia Motors Europe: "Kierowcy mają wiele pytań związanych z użytkowaniem samochodów elektrycznych. Obawiają się krótkiego zasięgu, słabo rozwiniętej sieci ładowania i tego, że samochody elektryczne nie są tak dynamiczne i tak zachęcające do prowadzenia, jak auta z silnikiem spalinowym. Dlatego już na początku prac nad nowym modelem studyjnym ustaliliśmy, że najlepszym sposobem na udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania będzie zaprezentowanie emocjonującej strony elektromobilności."

Kia Imagine

Wrażeń z obcowania z konceptem Imagine na pewno nie będzie brakować: jego karoserię tworzą zaokrąglone bryły, przednia szyba i dach zamknięte są w zaokrąglonej tafli szkła, dostęp do środka zapewniają otwierane w przeciwnych kierunkach drzwi, a miejsce na desce rozdzielczej... nie należy do wielkiego ekranu. Zamiast tego projektancki Kii ustawili tam wyświetlacz składający się aż z dwudziestu jeden małych ekranów, które tworzą jedną całość, służącą między innymi do sterowania pracą klimatyzacji i nawigacji, śledzeniem przepływu energii elektrycznej w zespole napędowym czy korzysta z systemu multimedialnego.

Skomentuj na forumUdostępnij