Aktualności
15.02.2019

McLaren MCL34 Obrzęd oczyszczenia

Od ostatniej wygranej McLarena w wyścigu Formuły 1 minęło już ponad sześć lat, które brytyjski zespół spędził gdzieś w połowie albo końcówce stawki konstruktorów. W nietypowym dla siebie miejscu McLaren Racing szuka nowego startu i sposobu na powrót do dawnej świetności. Nowy sezon mistrzostw świata zaczyna prezentacją bolidu o oznaczeniu MCL34.

Bruce McLaren pojawił się w Formule 1 w sezonie 1958, rok później wygrał swoje pierwsze grand prix, dwa lata później został wicemistrzem świata, a w roku 1966 po raz pierwszy wystartował bolidem własnej konstrukcji. Od tamtego czasu McLaren wygrał w 182 gran prix i zdobył 12 tytułów mistrzów świata konstruktorów (ostatni w sezonie 1998). Od roku 1995 firma korzystała z silników Mercedes-Benza, od roku 2015 spędziła trzy frustrujące i bezowocne lata z Hondą, a w ubiegłym roku przesiadła się po raz pierwszy w swojej historii na jednostki Renaulta. Według obowiązujących przepisów są to hybrydowe układy z turbodoładowanymi V6 o pojemności 1,6 litra oraz systemami odzyskiwania energii cieplnej i kinetycznej.

McLaren MCL34

MCL34 w porównaniu do MCL33 będzie nieco uboższy aerodynamicznie. Wszystko za sprawą zmiany w przepisach, które ograniczyły mutacje przedniego skrzydła i elementów aerodynamicznych w przedniej części podwozia. Jednocześnie powiększono przednie i tylne skrzydło (łącznie z klapą i szczeliną systemu DRS), podniesiono minimalną masę samochodów z 733 do 740 kilogramów (w tym co najmniej 80 kilogramów na kierowcę i balast) i zwiększono limit paliwa na wyścig ze 105 do 110 kilogramów. Mniej kolorowe będą opony, choć liczba dostępnych mieszanek zmniejszy się tylko o jedną, ultratwardą: na każdą rundę Pirelli przygotuje trzy mieszanki (czerwone oznaczenie - opony miękkie, żółte - średnie, białe - twarde).

McLaren MCL34

McLaren w tym roku ma zupełnie nowy skład, po raz pierwszy od dwunastu lat. Zespół opuścił Fernando Alonso, który po ponad 310 startach pożegnał się z Formułą 1, a Stoffel Vandoorne po utracie fotela odnalazł się w elektrycznej Formule E. Ich miejsca zajęli: 24-letni Carlos Sainz z Hiszpanii i 19-letni Lando Norris z Wielkiej Brytanii. Sainz, syn rajdowego mistrza świata, zadebiutował w Formule 1 w sezonie 2015 w zespole Toro Rosso, a pod koniec sezonu 2017 przeszedł do Renaulta. W ubiegłym roku zajął miejsce dziesiąte w generalce, a najlepszym występem w jego karierze było miejsce czwarte w Singapurze w 2017 roku. Norris wystartuje w mistrzostwach świata Formuły 1 po raz pierwszy. Miniony sezon spędził w Formule 2, w której wywalczył tytuł wicemistrza. W ubiegłym roku McLaren zajął szóste miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów.

Skomentuj na forumUdostępnij