Aktualności
07.02.2019

Haas VF-19 Czarno na czarnym

Sezon na prezentacje nowych barw i bolidów Formuły 1 można uznać oficjalnie za rozpoczęty. Swoją nową maszynę i kolory jako pierwszy pokazał zespół Haas. Bolid w czarno-złotym malowaniu, który nosi oznaczenie VF-19, został przedstawiony dzisiaj przy okazji prezentacji zespołu w sercu Royal Automobile Club w Londynie.

Na miejscu w nowych kolorach postawiono zeszłoroczną maszynę z nowymi dodatkami (na przykład przednie skrzydło w zupełnie nowej specyfikacji na sezon 2019), a sam bolid VF-19 pokazano póki co tylko na grafikach. Nowe barwy zespołu wzięły się od nowego sponsora tytularnego, szykującego się do podboju rynku napojów energetycznych Rich Energy (pełna nazwa zespołu to Rich Energy Haas F1 Team). VF-19 zasilać będzie hybrydowy układ napędowy od Ferrari z turbodoładowanym, spalinowym V6 o pojemności 1,6 litra w roli głównej, które kręci się do piętnastu tysięcy obrotów na minutę. Haas korzysta z jednostek Ferrari od swoich początków w Formule 1 w sezonie 2016.

Haas VF-19

Czym tegoroczne bolidy będą odróżniać się do zeszłorocznych? Przede wszystkim skrzydłami z tyłu i z przodu, które będą teraz wyraźnie większe (szersze i wyższe) i uproszczone (mniej lub całkowity brak lotek w określonych strefach). Zmieniono również wymiary elementów aerodynamicznych przy kołach, płytek aerodynamicznych podwozia, powiększono elementy pracujące w systemie DRS, zabroniono korzystania z "dmuchanych" osi i uproszczono oznaczenia mieszanek ogumienia w czasie weekendu wyścigowego, pozbywając się przy okazji mieszanki supertwardej, która nie była właściwie używana. Kierowcy będą jeździć teraz w biometrycznych rękawicach i jeszcze bardziej wytrzymałych kaskach, na tylnych skrzydłach bolidów pojawią się dodatkowe światła, limit paliwa na wyścig będzie podniesiony ze 105 do 110 kilogramów, a masa bolidu na sucho wzrośnie z 733 do 740 kilogramów, z których co najmniej 80 kilogramów to masa kierowcy.

Haas VF-19

Dla amerykańskiego zespołu w jego czwartym sezonie w Formule 1 będą jeździć ci sami kierowcy, którzy jeździli dla niego w minionym roku. To 32-letni Romain Grosjean z Francji i 26-letni Kevin Magnussen z Danii. W ubiegłym roku Grosjean zajął czternaste miejsce w klasyfikacji generalnej (najlepsze miejsce: 4 w Austrii), a Magnussen dziewiąte (najlepsze miejsca: 5 w Bahrajnie i Austrii). W tabeli konstruktorów Haas uplasował się w sezonie 2018 na miejscu piątym, co było najlepszym wynikiem w krótkiej historii zespołu. Sezon 2019 rozpocznie się już siedemnastego marca od wyścigu w Australii i obejmie 21 rund z ostatnią w grudniu. Nowe bolidy zobaczymy w akcji już za kilkanaście dni podczas pierwszych przedsezonowych testów w Hiszpanii na pętli Circuit de Barcelona-Catalunya.

Skomentuj na forumUdostępnij