Aktualności
13.03.2018

Lvchi Venere Pięć elementów

Najlepiej sprzedające się samochody o napędzie elektrycznym to w tej chwili niewielkie auta najniższych segmentów. Czasy jednak bardzo szybko się zmieniają i do podboju rynku szykuje się od dawna kilka limuzyn dużego formatu z Porsche na czele. Wśród nich nie brakuje również debiutantów, jak choćby chińskie Lvchi Auto z modelem o nazwie Venere.

Lvchi Auto Group z siedzibą w Szanghaju zostało powołane do życia w 2016 roku. Grupa obejmuje placówki działające w kilku krajach całej kuli ziemskiej: Wuxi, Pekinie, Turynie, Covenstry oraz w Dolinie Krzemowej. Celem całego przedsięwzięcia jest wstrzelenie się w rosnące zapotrzebowanie i możliwości samochodów o napędzie elektrycznym z systemami jazdy autonomicznej i stałą łącznością z całym światem, które mają rządzić w przyszłości. Pierwszym dziełem marki jest limuzyna Venere, którą odsłonięto w tym miesiącu na salonie samochodowym w Genewie. Lvchi to skrót od pięciu elementów: leading, votive, cooperative, harmonious i innovative (przodujący, wotywny, kooperatywny, harmonijny i innowacyjny).

Lvchi Venere

Pojazd zbudowany jest wokół węglowego kadłuba, który obejmuje również dach i do którego dołączane są ramy pomocnicze z aluminium. Venere rozciąga się na 5,15 metra długości i waży około 2100 kilogramów. Do środka zapraszają otwierane w przeciwnych kierunkach drzwi. Na pokładzie auta znajdują się cztery silniki elektryczne, po dwa na każdą oś oraz litowo-jonowe baterie o pojemności 100 kilowatogodzin i bliżej nieokreślonej masie. Rozkładem momentu obrotowego pomiędzy poszczególne koła i osie sterują z przodu i z tyłu mechanizmy różnicowe oraz dwustopniowe skrzynie biegów.

Lvchi Venere

Każdy z silników w egzotycznym gran turismo dysponuje mocą 185 kilowatów, co daje razem 1006 koni mechanicznych (producent w kategorii maksymalnej mocy posługuje się zwykłym dodawaniem, które nie zawsze oddaje stan rzeczywisty). Maksymalny moment obrotowy: 1540 niutonometrów. Samochód ma rozpędzać się do setki w czasie 2,5 sekundy i rozwijać prędkość maksymalną 285 kilometrów na godzinę. Jego zasięg według normy New European Driving Cycle, której dni są już policzone, może przekraczać 650 kilometrów. Model ma trafić do sprzedaży już w przyszłym roku, ale jego produkcja ma odbywać się w zakładach Lvchi Auto w Turynie we Włoszech.

Skomentuj na forumUdostępnij