Aktualności
11.03.2018

Eadon Green Zeclat Coś się czai tu

Eadon Green, które wylansowało w ubiegłym roku kolekcjonerskie coupe w stylu retro o nazwie Black Cullin, poszerza obraną ścieżkę i prezentuje swój kolejny model. Nową maszynę nazwano Zeclat i utrzymano w tym samym stylu, co poprzednią. Z dodatkiem mocy, pomocy aerodynamicznych oraz technologii właściwych obecnemu stuleciu.

Za niewielką firmą stoi Felix Eaton, któremu od lat marzyło się zbudowano samochodu inspirowanego automobilami z lat trzydziestych minionego stulecia. Jako pierwszy pojawił się Black Cullin, który pokazano w ubiegłym roku na wystawie w Genewie. W tym roku w tym samym miejscu zadebiutował model Zeclat, który z zewnątrz wygląda niemal identycznie. Zmieniono m.in. osłonę chłodnicy, światła, felgi, wentylowaną klapę komory silnika i wycięto wloty powietrza przed tylnymi nadkolami.

Eadon Green Zeclat

Zeclat został zbudowany na bazie aktualnego Corvette Grand Sport, które poznamy dopiero po zajęciu miejsca za kierownicą lub zajrzeniu pod maskę. Samochód korzysta z bazowej jednostki LT1, widlastej ósemki o pojemności 6,2 litra, która dostarcza około 465 koni mechanicznych. Napęd przenoszony jest wyłącznie na tylną oś poprzez automatyczną skrzynię o ośmiu przełożeniach lub 7-stopniową, ręczną skrzynię biegów. Ważący 1555 kilogramów samochód ma rozpędzać się do sześćdziesięciu mil na godzinę w czasie 3,6 sekund. Maksymalne przeciążenia boczne: do 1,2G.

Eadon Green Zeclat

Samochód odziedziczy po bazowym Chevrolecie między innymi kilka trybów jazdy, w tym tryb do jazdy w deszczu, regulowaną kontrolę trakcji, system telemetryczny z zapisem naszych popisów na torze wyścigowym, wyświetlacz przezierny oraz system multimedialny z obsługą oprogramowania Apple CarPlay i Android Auto. Samochód będzie budowany w Anglii tylko na indywidualne zamówienia z możliwością szerokiej indywidualizacji. Cena? Eadon Green woli nie mówić o niej publicznie.

Skomentuj na forumUdostępnij