Aktualności
31.10.2017

Ferrari FXX-K Evo Prawidłowe tętno

Pętlę Mugello nieopodal Florencji opanowały w minionym tygodniu samochody Ferrari. Wszystko z okazji kolejnego Finali Mondiali, kończących sezon starć klientów marki w ramach fabrycznych programów torowych, od pucharów modelu 488, poprzez eksperymentalne maszyny XX po wycofane z użytku bolidy Formuły 1. Było to również miejsce premiery FXX-K Evo.

Pierwsze FXX K (pisane bez myślnika, teraz się Włochom odwidziało), bazujące na hybrydowym, drogowym LaFerrari, zadebiutowało trzy lata temu jako trzeci model w ramach uruchomionego w 2005 roku Programmi XX, który daje klientom marki możliwość posmakowania najmocniejszej maszyny z jej stajni na torze, doskonalenia własnych umiejętności i uczestnictwa w programie badawczo-rozwojowym. FXX K nie jest dopuszczone do ruchu drogowego ani żadnej serii wyścigowej. Ze względu na to i koszty obsługi wiele egzemplarzy przechowywanych jest stale w zakładach producenta.

Ferrari FXX-K Evo

Modernizacje FXX K, prowadzące do powstania Evo, rozpoczęto od redukcji masy własnej. Największą rolę odegrały tu elementy z włókien węglowych i zmiany w procesie ich produkcji. Drugi punkt to aerodynamika: między innymi przeprojektowana podłoga, generująca poprzez efekt przypowierzchniowy docisk większy o 30%, nowe zderzaki i nowe, nieruchome, dwupoziomowe skrzydło z tyłu z niewielką płetwą, współpracujące z ruchomym spoilerem. Docisk aerodynamiczny przy prędkości 200 km/h sięga teraz 640 kilogramów (aż o 100 kilogramów więcej, niż w pierwszym FXX K), a przy prędkości maksymalnej 830 kilogramów.

Ferrari FXX-K Evo

Dzięki przeprojektowaniu wlotów i kanałów doprowadzających powietrze poprawiono chłodzenie hamulców, a większy docisk aerodynamiczny wymusił modernizację zawieszenia. Nowa jest kierownica, kamera wsteczna połączona z większym wyświetlaczem czy system telemetryczny. Układ napędowy bez zmian: to ponad 1000-konna instalacja z wolnossącym V12 o pojemności 6,3 litrów i mocy 860 koni mechanicznych, silnikiem elektrycznym, bateriami, układem odzyskiwania energii kinetycznej i 7-stopniową przekładnią DCT, która kieruje moc tylko na tylną oś. FXX-K Evo, mając oczywiście specjalne względy u Ferrari, będzie można zakupić jako nowy samochód oraz pakiet modyfikacji dla starych egzemplarzy.

Skomentuj na forumUdostępnij