Aktualności
21.08.2017

K.O Kode 0 Ostra końcówka

Studio projektowe Kena Okuyamy, twórcy kształtów m.in. Ferrari Enzo oraz poprzedniej generacji Maserati Quattroporte, wchodzi w drugą dekadę swojej działalności kolejnym rodzynkiem z serii Kode. Tym razem japońskie studio wpadło na pomysł przerobienia flagowego modelu Lamborghini, który z zupełnie nową karoserią przybrał oznaczenie Kode 0.

Najnowsze dzieło Okuyamy, który pod własnym szyldem pracuje od 2006 roku, pokazano podczas tegorocznego Monterey Automobile Week, obejmującego między innymi The Quail Motor Sport Gathering, Pebble Beach Concours d'Elegance oraz Concorso Italiano w Kalifornii. Efektowny model Kode 0 zbudowano ręcznie w miejscowości Yamagata na bazie Lamborghini Aventadora pierwszej serii, który na zewnątrz zmienił się właściwie nie do poznania. Dwuosobowa kabina, pomijając różne detale i wykończenie, pozostała bez większych zmian.

K.O Kode 0

Inspiracją dla dość nietypowego Kode 0 były koncepty z lat siedemdziesiątych minionego stulecia, których twórcom przyświecała idea zgiętej kartki papieru. Takie podejście prowadziło do powstania niezwykłych maszyn o kształtach klina, jak na przykład Lancii Stratos Zero, Lamborghini Countach czy Ferrari Modulo. Kode 0 wpisuje się w ten trend spotykającymi się pod ostrymi kątami liniami prostymi, ograniczeniem łuków do minimum i powierzchniami karoserii czy wlotów powietrza zamkniętych w trójkątne kształty.

K.O Kode 0

Oparty na węglowym kadłubie samochód po całkowitej zmianie wizerunku schudł do 1550 kilogramów (na sucho). Coupe postawiono na felgach Noviteca z ogumieniem Pirelli P-Zero, a nową karoserię wykonano z włókien węglowych. Kode 0 napędza wolnossące V12 o pojemności 6,5 litrów, mocy 700 koni mechanicznych i maksymalnym momencie obrotowym 690 niutonometrów, które lądują stale na wszystkich czterech kołach. Na chwilę obecną maszyna została zbudowana tylko w jednym egzemplarzu, a plany niewielkiej fabryki Ken Okuyama Cars zakładają wypuszczenie dla kolekcjonerów, którzy dostarczą bazowe Lamborghini, maksymalnie pięciu sztuk.

Skomentuj na forumUdostępnij