Aktualności
22.10.2008

Edo FXX Czerwone szaleństwo

Jedna z ostatnich kreacji niemieckiego Edo Competition słynącego z ekstremalnego tuningu ekstremalnych samochodów to Ferrari FXX - torowa bestia, którą powołano do życia w Maranello jako poligon doświadczalny dla przyszłych spadkobierców legendy modeli F40, F50 i Enzo. Nikomu do głowy zapewne nie przychodziło, aby wypuścić ten model na zwykłe ulice.

Zakład Edo Karabegovica prezentuje oczywiście zupełnie inne podejście do tematu i głównym celem przy pracach nad FXX była homologacja samochodu na zwykłe ulice.

Edo FXX

Grubo przeszło 800-konnego potwora wyposażono między innymi w nowe, nastawne zawieszenie z podnoszonym nosem, nową przednią szybę, hamulec ręczny oraz immobilizer, zmodyfikowane oświetlenie zewnętrzne, nowe felgi oraz zupełnie nowy, wyczynowy wydech.

Edo FXX

Jak to wszystko wpłynęło na osiągi samochodu? Nie wiadomo, ale nieoficjalnie mówi się, że moc silnika mogła podskoczyć nawet do 900 KM, a prędkość maksymalna sięga grubo przeszło 350 km/h.

Skomentuj na forumUdostępnij