Aktualności
25.01.2017

Ford GT Bójka za szkołą

W połowie grudnia z fabryki Multimatic w Markham w Kanadzie wyjechały pierwsze, seryjne egzemplarze zupełnie nowego Forda GT. Amerykańska maszyna, której przyszli właściciele musieli przejść przez gęste sito selekcji, skrywała do tego momentu wiele tajemnic, w tym swoje dokładnie osiągi. Dziś GT nie ma już prawie żadnych tajemnic.

Sportowe coupe, którego prototyp pokazano dwa lata temu jest spadkobiercą słynnego GT40, który w końcówce lat sześćdziesiątych minionego stulecia dominował w 24-godzinnym wyścigu Le Mans oraz pierwszego GT tego stulecia, który wszedł na rynek z 550-konnym V8 w 2004 roku. To najbardziej zaawansowany technologicznie i najszybszy model w historii Forda, pojazd z cyfrową deską rozdzielczą, adaptacyjnym zawieszeniem z kilkoma trybami pracy, elementami aktywnymi aerodynamicznie, felgami z włókien węglowych i umieszczonym centralnie, podwójnie turbodoładowanym silnikiem V6 z rodziny EcoBoost.

Ford GT

Nowy silnik o pojemności 3,5 litrów, spokrewniony z jednostkami wykorzystywanymi od kilku lat w wyścigach długodystansowych w samochodach klasy Daytona Prototype, dostarcza maksymalnie 656 koni mechanicznych (647 hp według norm SAE) oraz 746 niutonometrów (550 funtów na stopę). Od 3,5 tysięcy obrotów na minutę dostępne jest 90% momentu obrotowego (co najmniej 670 Nm). GT nowej ery waży na sucho około 1385 kilogramów. Jego prędkość maksymalna sięga 216 mil na godzinę, prawie 348 km/h.

Ford GT

W ramach pierwszego, bezpośredniego porównania z konkurencją Ford zabrał GT na ponad 5-kilometrową pętlę Calabogie Motorsports Park w pobliżu miejsca produkcji. Na przeciw coupe stanął 675-konny McLaren 675LT z 2015 roku oraz 605-konne Ferrari 458 Speciale z 2013 roku, każde z nowymi płynami, oponami, optymalnymi ustawieniami zawieszenia i tym samym kierowcą. Fabryczna próba miała zakończyć się zdecydowanym zwycięstwem Forda, który pokonał jedno okrążenie w czasie dwóch minut i 9,8 sekund. McLaren miał być wolniejszy o jedną sekundę, Ferrari o 3,1 sekundy.

Ford GT

Ford zapowiada już próby sprawnościowe na innych, bardziej obleganych torach wyścigowych (działające od 2006 roku Calabogie jest tak mało znane na świecie, że czasy wykręcone przez kierowcę Forda są pierwszymi, o których usłyszeliśmy w kontekście tej miejscówki). Konkurencja GT będzie dużo mocniejsza, niż testowane 675LT i 458 Speciale: na początku marca zobaczymy zupełnie nowego McLarena oraz Lamborghini Huracana w wersji Performante, a w ofercie Ferrari od kilku lat nie ma modeli 458, które zastąpiła turbodoładowana seria 488.

Skomentuj na forumUdostępnij