Aktualności
01.12.2016

Cadillac DPi-V.R Ponownie na torze

Po kilkunastu latach przerwy do ścigania się prototypami wraca Cadillac. Ostatnia maszyna podobnego formatu opuściła warsztaty amerykańskiej marki w 2002 roku i wystartowała między innymi w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Tym razem tak ambitnych planów nie ma. Nowy ścigacz firmy z Detroit będzie startował wyłącznie na rodzimej ziemi.

Pierwszy od czternastu lat, zupełnie nowy, wyścigowy prototyp Cadillaca to model klasy Daytona Prototype international o oznaczeniu DPi-V.R (V od V-Performance, R od Racing), który będzie startował w pucharze IMSA WeatherTech SportsCar Championship. Samochód powstał na podwoziu zaprojektowanym według wytycznych klasy LMP2 przez Dallarę (prototypy DPi oraz LMP2 rywalizują ze sobą w SCC na równych prawach). Jego karoseria, mająca nosić wiele odniesień do modeli produkowanych seryjnie, pozostaje na razie zamaskowana. Poznamy ją za kilka tygodnia.

Cadillac DPi-V.R

Do napędu prototypu zaprzęgnięto wolnossące V8 o pojemności 6,2 litrów z suchą miską olejową, spokrewnione z silnikami pracującymi w drogowych modelach CTS-V i Escalade. Jednostka po dostrojeniu w zakładach ECR Engines kręci się do 7,6 tysięcy obrotów na minutę i dostarcza około 600 koni mechanicznych. Cała moc ląduje na tylnej osi za pośrednictwem skrzyni biegów X-Trac, sterowanej łopatkami przy kierownicy oraz mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu. Cały pojazd waży tylko około 930 kilogramów.

Cadillac DPi-V.R

Prace nad modelem DPi-V.R prowadzone są od ponad roku. Już za dwa tygodnie pojazd pojawi się na oficjalnych, przedsezonowych testach na pętli Daytona, a pod koniec stycznia zadebiutuje w tym samym miejscu w 24-godzinnym wyścigu, który organizowany jest nieprzerwanie od 1975 roku (pierwszy raz odbył się w sezonie 1966). Cadillac, należący do koncernu General Motors, będzie miał na torze trzy samochody: dwa w kolorach zespołu Action Express Racing, który zdobył trzy ostatnie mistrzowskie, drużynowe tytuły prototypów SSC i jeden w Wayne Taylor Racing.

Skomentuj na forumUdostępnij