Aktualności
29.07.2016

Bristol Bullet Stan lotny

Zupełnie nowy model marki Bristol po miesiącach od pierwszych zapowiedzi i niespodziewanej, czerwcowej wizycie na Festiwalu Prędkości w Goodwood wychodzi z ukrycia. Maszyna, która wcześniej funkcjonowała pod kryptonimem Project Pinnacle wejdzie na rynek pod nazwą Bullet jako speedster w stylu retro z technologiami BMW.

Bullet to pierwszy, zupełnie nowy model z zakładów Bristol Cars w tej dekadzie i pierwszy projekt po uratowaniu marki przed bankructwem przez nowych właścicieli pięć lat temu, w których rękach jest również Frazer-Nash Research. Samochód wejdzie na rynek w siedemdziesiątą rocznicę rozpoczęcia produkcji pierwszych aut marki Bristol, które pojawiły się w drugiej połowie lat czterdziestych, bazowały na patentach BMW i Frazer-Nasha, a całe przedsięwzięcie było odnogą działającego od 1910 roku koncernu lotniczego Bristol Aeroplane Company.

Bristol Bullet

Bullet nawiązuje do lotniczych korzeni płetwami w tylnej części karoserii, światłami, maską silnika i wlotami powietrza. Cała karoseria roadstera wykonana jest z włókien węglowych, a kabinę wypełnia skóra, drewno, polerowane metale, powłoki z włókien węglowych oraz sprzęt elektroniczny (ekran dotykowy, Bluetooth, WiFi, aplikacje łączące się ze smartfonem i... przycisk pozwalający na nawiązanie połączenia z londyńskim salonem marki). Auto mierzy 420 centymetrów długości i waży na sucho tylko 1100 kilogramów.

Bristol Bullet

Pod przednią maską spoczywa produkowane przez BMW i wykańczane przed Bristola wolnossące V8 o pojemności 4,8 litrów, któremu dano na imię Hercules wzorem 14-cylindrowego, 1300-konnego, gwiazdowego silnika lotniczego Bristola, który zbudowano w połowie lat trzydziestych. Motor dostarcza 374 konie mechaniczne i 490 niutonometrów, które będą przenoszone na tylną oś przez ręczną lub automatyczną skrzynię biegów. Osiągi? Bullet ma rozpędzać się do setki w czasie tylko 3,8 sekund i rozwijać prędkość maksymalną 250 kilometrów na godzinę.

Bristol Bullet

Nowy model wracającego do żywych Bristola został zbudowany ręcznie w fabryce w Chichester na południowo-wschodnim krańcu Wielkiej Brytanii. Pierwsze egzemplarze mają trafić do właścicieli już na początku przyszłego roku, a produkcja będzie limitowana do zaledwie 70 sztuk. Co dalej? Nieoficjalnie mówi się, że dzięki współpracy z placówkami grupy Frazer-Nash kolejnymi maszynami Bristola będą sportowe wozy o napędzie elektrycznym z silnikiem spalinowym służącym jedynie do ładowania baterii.

Skomentuj na forumUdostępnij