Aktualności
27.06.2016

Arrinera Hussarya GT Droga do cywila

W niedzielę zakończył się dwudziesty czwarty Festiwal Prędkości w Goodwood. To jedna na świecie okazja do zobaczenia w jednym miejscu w ruchu samochodów wyścigowych i sportowych, od maszyn mających ponad 100 lat po światowe premiery. W tym wyjątkowym towarzystwie znalazła się Hussarya GT od polskiej Arrinery.

Warszawskie Arrinera Automotive kilkanaście miesięcy temu zrewidowało swoje dotychczasowe, blisko 8-letnie dokonania i podjęło decyzję o przeniesieniu ciężaru działań na samochód wyścigowy. Tak powstał oddział Arrinera Racing, który prototypową Hussaryę GT pokazał światu w styczniu na wystawie Autosport International w Birmingham. Samochód ma promować markę i pozwolić na zdobycie niezbędnego doświadczenia, które pozwoli na przygotowanie auta drogowego (prototyp cywilnej Hussaryi pokazano w kwietniu ubiegłego roku na Poznań Motor Show).

Arrinera Hussarya GT

Hussarya GT pojawiła się w Goodwood w nowych kolorach, które nawiązują do brytyjskiego lotnictwa i polskich pilotów z czasów drugiej wojny światowej, którzy walczyli w dywizjonach 302 i 303. Błękitny kolor odnosi się do rekonesansowych Spitfire'ów, a coupe zdobią również biało-czerwone pasy i symbole polskiego lotnictwa, biało-czerwone szachownice. Samochód, po niewielkich problemach technicznych w piątek, można było zobaczyć w Goodwood po raz pierwszy w ruchu. Arrinera wzięła udział w kilku demonstracyjnych przejazdach w grupie Michelin Supercar Run na trasie 1,87-kilometrowego wyścigu Goodwood Hillclimb.

Arrinera Hussarya GT

Samochód został zbudowany z myślą o wyścigach w grupie GT4 oraz pochodnych. Auto opiera się na stalowej, rurowej ramie przestrzennej z silnikiem umieszczonym centralnie. Do napędu zaprzęgnięta jest jednostka V8 o pojemności 6,2 litrów, którą wybrano z oferty General Motors. Dostarcza ona co najmniej 420 KM i współpracuje z 6-stopniową, sekwencyjną skrzynią biegów firmy Hewland. W zależności od wymogów danej serii wyścigowej moc może być podniesiona nawet do 650 KM. Wszystkie koła auta zawieszono niezależnie na regulowanych amortyzatorach Öhlins w układzie pushrod. Wykorzystano również ABS firmy Bosch i elementy układu hamulcowego produkcji Alcon.

Arrinera Hussarya GT

Co dalej? Dotychczasowe działania Arrinera Automotive nakazują podchodzić do wszystkich zapowiedzi z dystansem, ale wygląda na to, że dzięki oddziałowi Arrinera Racing wizerunek ten ulegnie poprawie. Polski zespół widnieje widniał jeszcze wczoraj na liście startowej do 24-godzinnego wyścigu na pętli Circuit de Barcelona-Catalunya w Hiszpanii w ramach pucharu 24h Series, który będzie miał miejsce w pierwszych dniach września. Na liście startowej do przyszłorocznego, 24-godzinnego wyścigu w Dubaju znajdziemy póki co dwa zespoły pod szyldem Arrinera Racing. W obu przypadkach Hussarya GT zaliczana będzie do grupy SPX dla aut GT o unikatowym charakterze, dopuszczanych po specjalnym pozwoleniu i uzyskaniu minimalnego czasu przejazdu okrążenia pomiarowego.

Arrinera Hussarya GT

Równolegle do prac nad wyścigową Hussaryą GT prowadzone są nieustannie prace nad samochodem drogowym. Jak długo będziemy na niego czekać? Najnowsze deklaracje Arrinery mówią w pierwszej kolejności o modelu GT Civil dopuszczonym do ruchu drogowego, którego przeznaczeniem będą dni torowe i który miałby być gotowy w czwartym kwartale przyszłego roku. Można spodziewać się, że będzie on bardzo blisko spokrewniony z autem w specyfikacji GT. Osobowa Hussarya 33 o bogatym wyposażeniu i wykończeniu, która kilka lat temu była tematem numer jeden, miałaby pojawić się jeszcze później. Tymczasem firma rozpoczęła oficjalną zbiórkę zamówień na Hussaryę GT. Cena? W styczniu mówiło się o typowych dla samochód tego typu 139 tysiącach funtów (około 740 tysięcy złotych).

Skomentuj na forumUdostępnij