Aktualności
08.02.2016

Ferrari GTC4Lusso Zaszczyt poznania

Pięcioletni cykl życia kontrowersyjnego Ferrari FF dobiega końca. Pierwszy, seryjny model z Maranello z napędem przenoszonym na wszystkie cztery koła zostanie zastąpiony w tym roku maszyną o nowej nazwie, nowej twarzy i z nowymi kombinacjami liczby cztery w odniesieniu do technologii i umiejętności. Oto nowe GTC4Lusso, FF po głębokiej aktualizacji.

Gruntownie zmodernizowany shooting brake z Maranello nawiązuje swoją nazwą do klasycznych modeli 300 GTC i 250 GT Berlinetta Lusso, a także do 2+2-osobowego 330 GT, jednego z ulubionych samochodów samego Enzo Ferrari'ego. Czwórka w jego nazwie ma nawiązywać do czterech miejsc dla dorosłych osób. Ale to oczywiście nie wszystko. GTC4Lusso to również napęd na wszystkie cztery koła 4RM Evo, który po raz pierwszy związano z układem czterech kół skrętnych w ramach systemu 4RM-S.

Ferrari GTC4Lusso

Nowe Ferrari nie mogło się również obejść bez najnowszych generacji systemów Slip Side Control, elektronicznie sterowanego dyferencjału E-Diff i adaptacyjnych, magnetoreologicznych amortyzatorów SCM-E. Na nowej, skurczonej w porównaniu do FF kierownicy znajdziemy między innymi nieodłączny przełącznik Manettino, który wprowadza samochód w jeden z pięciu trybów jazdy. Tymi trybami są Snow (nie mają go ani California T ani 488 GTB), Wet, Comfort, Sport lub ESC Off, w którym elektroniczni pomocnicy zostają odsunięci od głosu.

Ferrari GTC4Lusso

Karoserię dla GTC4Lusso przygotowano samodzielnie w oddziale Ferrari Design, który po raz kolejny przedłożył funkcje przed formę. Nadwozie auta zdominowały wloty i wyloty powietrza, zintegrowane z dachem i pokrywą bagażnika ospoilerowanie i rozbudowany dyfuzor. Pod maską zaszły niewielkie zmiany: wolnossące V12 o pojemności prawie 6,3 litrów podciągnęło się o 30 koni mechanicznych i 14 niutonometrów. Moc nowego Ferrari sięga 690 koni mechanicznych przy ośmiu tysiącach obrotów na minutę, a maksymalny moment obrotowy pojawia się przy 5,75 tysiącach obrotów na minutę i sięga 697 niutonometrów, z których 80% dostępne jest już przy 1,75 tysiącach obr/min.

Ferrari GTC4Lusso

Ferrari dla czworga na dłuższe podróże lub wypad w góry waży na sucho 1790 kilogramów (w specyfikacji z elementami o zmniejszonej masie). To dokładnie tyle samo, co w przypadku starszego FF. Maszyna potrzebuje tylko 3,4 sekundy na przekroczenie setki, a jej prędkość maksymalna sięga 335 kilometrów na godzinę. Najnowsze dzieło Włochów będzie miało swoją światową premierę na tegorocznym, osiemdziesiątym szóstym salonie samochodowym w Genewie. Wystawa będzie otwarta dla zwiedzających w dniach od trzeciego do trzynastego marca.

Skomentuj na forumUdostępnij