Aktualności
17.11.2015

KP&T IM/e Droga do Le Mans

W tym roku garaż numer 56, zarezerwowany w 24-godzinnym wyścigu Le Mans dla pojazdów eksperymentalnych, był pusty. Wśród zgłoszeń organizator nie znalazł projektu wystarczająco innowacyjnego, a inni kandydaci nie byli po prostu gotowi. Sytuację tą w najbliższej przyszłości będzie próbowała zmienić między innymi grupa studentów z Holandii.

Mowa o zespole Automotive Technology InMotion, złożonym z blisko sześćdziesięciu studentów związanych z uniwersytetami Eindhoven i Fontys, którzy swoimi ambitnymi planami pochwalili się w połowie ubiegłego roku. Właśnie wtedy ogłoszono prowadzenie prac nad torowym coupe TU/e IM01, napędzanym czterema silnikami elektrycznymi plus motor spalinowy w roli generatora energii elektrycznej. W październiku postawiono kamień milowy w realizacji celu: ukończono w stu procentach elektryczny bolid KP&T IM/e z 200-kilogramową paczką baterii i podwoziem ważącym tylko 60 kilogramów, wliczając przegrody i malowanie.

KP&T IM/e

Autorska maszyna do pojazd, który będzie służył przede wszystkim do testów innowacyjnego układu napędowego, elementów aerodynamicznych i elektroniki, a samą formą nawiązuje do tego, co możemy oglądać w Formule 1 lub elektrycznej Formule E. Zbudowany z włókien węglowych, tytanu, magnezu i aluminium pojazd waży tylko 658 kilogramów, a do jego napędu wykorzystywane są dwa silniki elektryczne Yasa o mocy 272 koni mechanicznych każdy. Bolid potrzebuje niespełna trzech sekund na rozwinięcie 100 km/h, a jego prędkość maksymalna sięga 285 km/h (samochody Formuły E muszą ważyć minimum 896 kilogramów przy maksymalnej mocy 272 KM, rozwijają do 225 km/h).

KP&T IM/e

W tym roku na jednoosobowy bolid KP&T IM/e nie czeka wiele. W przyszłym roku Holendrzy wypuszczą go na głębokie wody. InMotion zapowiada, że podczas jednych z pierwszych sesji testowych zostanie podjęta próba pobicia rekordu okrążenia samochodów elektrycznych na pętli Zandvoort. Później mają wziąć na celownik Nuürburgring Nordschelife i rekord elektrycznej Toyoty. Model TU/e IM01 miałby być gotowy na Le Mans w sezonie 2017, ale nie wiadomo czy wystartuje. O miejsce w garażu 56 w tym samym roku walczą też inni, a ACO zaakceptowało w pierwszej kolejności ekipę Welter Racing z samochodem zasilanym metanem.

Skomentuj na forumUdostępnij