Aktualności
27.09.2015

Grand Prix Japonii Stara śpiewka

Tydzień temu bolidy Mercedesa pokazały się od nieznanej dotąd strony, jako maszyny niezdolne do walki o zwycięstwo w wyścigu Formuły 1. Niespodziewana sytuacja pozwoliła Ferrari na przypieczętowanie planu na ten rok i sięgnięcie po trzecią wygraną w sezonie. Dziś miało miejsce Grand Prix Japonii. Czy Mercedesy wróciły na swoje miejsca?

Ostatnia sesja sobotnich kwalifikacji zakończyła się potężnym wypadkiem Kvyata w Red Bullu, który na wejściu w jeden z zakrętów złapał trawę, odbił się od barierek, obrócił w powietrzu i wylądował na piachu. Kierowcy nie stało się nic poważnego. Najszybsze były znowu Mercedesy: pole position wpadło po raz drugi w tym roku w ręce Rosberga, który był tylko o 0,076 sekundy szybszy od Hamiltona. Trzeci czas wykręcił Bottas, a czwarty Vettel, który wygrał w poprzednim wyścigu. Kolejne miejsca na starcie wywalczyli: Massa, Raikkonen, Ricciardo, Grosjean, Perez i po rozdaniu kar dla innych Sainz, który miał dwunasty czas. W wymaganym minimum czasowym nie zmieścił się Rossi z ekipy Manor-Marussia, ale decyzją grona sędziowskiego został dopuszczony do startu. Kvyat startował z alei serwisowej.

Grand Prix Japonii

Wyścig, na który złożyły się 53 okrążenia 5,8-kilometrowego toru Suzuka, wystartował tuż po godzinie siódmej rano czasu polskiego. Pierwsze zakręty dla Rosberga okazały się fatalne: niemiecki kierowca stracił najpierw prowadzenie na rzecz Hamiltona, a potem spadł jeszcze niżej, na czwarte miejsce. W tłoku tuż przed pierwszym zakrętem ucierpieli Massa, Ricciardo i Perez, którzy z przebitymi oponami i innymi uszkodzeniami spadli na sam koniec. Okrążenie dwunaste: Bottas w Williamsie jako pierwszy z czołówki wymienia ogumienie, co może opłacić się w późniejszej fazie wyścigu. Prowadzi Hamilton przez Vettelem ze stratą ponad siedmiu sekund i Rosbergiem ze stratą ponad trzynastu sekund.

Grand Prix Japonii

Okrążenie 26: pierwsza trójka bez zmian, Hamilton ma prawie 14 sekund przewagi, Bottas czwarty, coraz bliżej Raikkonen. Alonso i Button w McLarenach nie mają nic do powiedzenia: bolidy z silnikami Hondy wyprzedza każdy, komu uda się do nich zbliżyć. Po wymianie ogumienia Raikkonen był już przed Bottasem, który na domiar złego utknął za Maldonado. Hamilton w tym czasie zgłaszał niepokojące wibracje z jednego z kół. Vettel po wymianie ogumienia traci pozycję i spada za Rosberga! Zespół srebrnych strzał Mercedesa jedzie po kolejną, podwójną wygraną w swojej krótkiej, współczesnej historii...

Grand Prix Japonii

Tegoroczne Grand Prix Japonii wygrał Lewis Hamilton w samochodzie Mercedesa. Prawie 19 sekund do Brytyjczyka stracił Rosberg w drugim bolidzie Mercedesa. Podium zamknął Vettel w Ferrari. Czwarty był Raikkonen w drugim Ferrari, piąty Bottas w Williamsie, szósty Hulkenberg w Force India, siódmy Grosjean w Lotusie, ósmy Maldonado w drugim Lotusie, dziewiąty Verstappen w Toro Rosso i dziesiąty Sainz w drugim Toro Rosso. Flagi w szachownicę nie zobaczył tylko Nasr w Sauberze, który wycofał się na jednym z ostatnich okrążeń i został sklasyfikowany na ostatnim, dwudziestym miejscu. Massa był dopiero osiemnasty, a Ricciardo piętnasty.

Grand Prix Japonii

Hamilton ósmą wygraną w tym sezonie powiększył swoją przewagę jako lider klasyfikacji generalnej kierowców z 41 do 48 punktów nad Rosbergiem i z 49 do 59 nad Vettelem. Z pięcioma eliminacjami do końca sezonu pozostali kierowcy w walce o tytuł mistrza świata już się nie liczą. W tabeli konstruktorów Mercedes ma już 169 punktów przewagi nad Ferrari. Najbliższym wyścigiem będzie drugie w historii Formuły 1 Grand Prix Rosji na pętli Sochi Autodrom, które zaplanowane jest na jedenasty października.

Skomentuj na forumUdostępnij