Aktualności
25.11.2014

Mercedes-Benz CLA 45 AMG Shooting Brake Tego już za wiele

Pierwsza litera alfabetu nie ma u Mercedes-Benza lekko: rozchwytywana jest z każdej strony. Po bazowym kompakcie A, udającym coupe sedanie CLA i crossoverze GLA przyszła kolej na kombi o dumnej nazwie CLA Shooting Brake. Oznacza to, że po raz czwarty to samo zadanie dostał także oddział Mercedes-AMG, który przygotował wydanie z numerem 45 w nazwie.

Tak samo, jak w trzech wcześniejszych przypadkach CLA 45 AMG Shooting Brake będzie przyciągał - lub odstraszał - turbodoładowanym, czterocylindrowym silnikiem o pojemności niecałych dwóch litrów. Kluczowe jest tu oczywiście doładowanie, realizowane przez dwuzwojową turbosprężarkę: z jednostki uzyskano aż 360 koni mechanicznych orzy 6000 obr/min i 450 niutonometrów w zakresie 2250-5000 obr/min! Średnie spalanie według norm NEDC wynosi zaledwie 6,9 litrów na sto kilometrów, co raz kolejny uświadamia, że normy pomiarowe najwyższy czas zmienić.

Mercedes-Benz CLA 45 AMG Shooting Brake

Moc 181 koni mechanicznych wyciśniętych z jednego litra aż prosi się o zdjęcie blokady prędkości maksymalnej do 250 km/h, ale CLA 45 AMG nie został tak wychowany. Napęd przenoszony jest tu na wszystkie koła poprzez 7-stopniową skrzynię biegów AMG Speedshift DCT oraz adaptacyjny układ AMG Performance 4Matic z inteligentnym rozdziałem momentu obrotowego pomiędzy osie i poszczególne koła (między osiami od 100% na tył do 50% na przód). Przyspieszenie zrywa beret: do rozpędzenia się do prędkości 100 km/h potrzeba zaledwie 4,7 sekund!

Mercedes-Benz CLA 45 AMG Shooting Brake

Jak w każdym modelu ze stajni AMG auto wyposażono w przeprojektowane zawieszenie, wzmocniony układ hamulcowy oraz poprawiający dystrybucję powietrza wokół samochodu body kit. Standardem są m.in. adaptacyjne wspomaganie kierownicy AMG Sport oraz system ESP z trzema trybami pracy: On, Sport Handling Mode oraz Off. Do sprzedaży auto trafi się dopiero w marcu przyszłego roku, a publicznie pojawi się na salonie samochodowym w Genewie. Na otwarcie książeczek zamówień przygotowano limitowaną, specjalnie wykończoną i wyposażoną edycję... nie, nie Edition 1. OrangeArt z pomarańczowymi detalami karoserii i nadwozia.

Skomentuj na forumUdostępnij