Chevrolet Camaro Commemorative Edition
Camaro piątej generacji przez kolejny rok utrzymuje się na szczycie sprzedaży amerykańskich maszyn z pazurem. W ciągu pięciu i pół lat na auto znalazło się ponad 400 tysięcy kupców, a w pierwszych 10 miesiącach tego roku maszyna Chevroleta przyciągnęła o 10 tysięcy więcej nabywców, niż zupełnie nowy Ford Mustang. To dobra okazja na małe świętowanie.
Ponad pięć lat sukcesów i wejście w ostatni rok życia Camaro przypieczętowano wydaniem Commemorative Edition, które będzie obejmowało kabriolety i coupe w specyfikacji 2LT i 2SS oraz pakiet RS. Auta z tej serii zostaną wyróżnione nowymi felgami o średnicy 20 cali, pasami wokół karoserii, przednim splitterem w kolorze nadwozia, tylnym spoilerem z Camaro ZL1, emblematami i tabliczkami znamionowymi oraz nowymi kombinacjami kolorów wnętrza, z których czerwono-czarne Adrenaline Red będzie zarezerwowane tylko dla Commemorative Edition.
Samochód trafi do sprzedaży w USA na wiosnę przyszłego roku, przedłużając listę edycji limitowanych Camaro, która do tej pory objęła m.in. warianty: Transformers, Indy Pace Car, Synergy Serier, Neiman Marcus Edition, 45th Anniversary, Dusk oraz Hot Wheels Edition. Samo Camaro od chwili pojawienia się na rynku rozrosło się do dziewięciu wariantów: coupe LS oraz coupe i kabrioletu LT z 327-konnym V6, coupe i kabrioletu SS z 432-konnym V8, Camaro 1LE na bazie SS z ręczną skrzynią biegów, przestrojonym zawieszeniem i innymi zmianami, coupe i kabrioletu ZL1 z widlastą ósemką o mocy aż 588 KM, przeznaczonego na tor Z/28 oraz Camaro Copo do wyścigów na ćwierć mili.
Nowe Copo pojawi się na tegorocznych targach SEMA obok Commemorative Edition i innych wynalazków. Samochód od samego początku składany jest ręcznie, a jego produkcja każdego roku limitowana jest do zaledwie 69 egzemplarzy. W standardowej konfiguracji pojazd będzie napędzany widlastą ósemką LSX o pojemności 5,7 litrów z 2,9-litrową sprężarką Whipple. Inne opcje: to samo V8 w wersji wolnossącej, wolnossące 7 litrów, wolnossące 6,5 litra oraz doładowane 5,4 litra ze sprężarką wielkości 2,9 lub czterech litrów.
Na właścicieli drogowego Camaro SS oraz na tych, którzy dopiero teraz przymierzają się do jego zakupu będą czekać dwa pakiety z oddziału Chevrolet Performance, poprawiające osiągi i prowadzenie auta. Paczka numer jeden to Ultimate Street z zawieszeniem z 1LE, felgami i ogumieniem Goodyear Eagle F1 Supercar z 1LE, zestawem hamulcowym z ZL1, filtrem powietrza z ZL1, nowym wydechem i skróconym drążkiem zmiany biegów. Camaro SS w takim wydaniu na 4,67-kilometrowej pętli Milford Proving Ground jest szybsze od modelu bazowego o prawie pięć sekund.
Pakiet numer dwa, z którym urwiemy kolejne trzy sekundy, to Ultimate Track. W jego skład wejdą elementy zawieszenia, wydech, mechanizm różnicowy i poprawiający aerodynamikę body kit rodem z Z/28, elementy układu hamulcowego z ZL1, felgi z oponami z 1LE oraz zestaw silnikowy LS3 (między innymi nowa głowica cylindrów z wałkiem rozrządu). Dzięki ostatniej zmianie moc silnika wzrośnie z 432 do 462 koni mechanicznych. W obu przypadkach, Ultimate Street i Ultimate Track, z silnikiem współpracuje 6-stopniowa, ręczna skrzynia biegów Tremec TR6060, która przekazuje moc na tylne koła.
- Źródło/zdjęcia: Chevrolet
- Chevrolet Camaro Commemorative Edition na forum
- Chevrolet Camaro SS na forum
- Chevrolet Camaro Copo na forum
- Subskrybuj kanał RSS aktualności
