16.09.2008

Underground Racing Gallardo TT Sprinter z piekła rodem

Z jakimi sportami samochodowymi kojarzy nam się USA? Naturalnie z zapętloną serią Nascar oraz wyścigami na ćwierć mili, w których udział biorą wszelkiego rodzaju przypakowane do granic możliwości Corvette, Vipery, muscle cars i hot rody. Ostatnio jednak w ich szeregach sieje spustoszenie coś z goła innego: Lamborghini Gallardo... Twin Turbo!

Mowa oczywiście nie o zwykłym Gallardo, ale o Gallardo, które spotkało na swojej drodze amerykańskie Underground Racing. Firma specjalizująca się w przygotowywaniu seryjnie produkowanych aut do wyścigów krótkodystansowych zaopatrzyła włoskiego ścigacza w podwójne turbodoładowanie oraz zupełnie nową, sześciostopniową skrzynię biegów. Auto nadal wyposażone jest w napęd na cztery koła.

Pierwsze pomiary pojazdu wskazały moc (na tylnych kołach) przeszło 800 KM, a Gallardo w sprincie na 400 metrów (czyli 1/4 mili) wykręciło znakomity czas 10,5 sekund... na fabrycznym ogumieniu!

Aktualny, ponoć rekordowy w swojej klasie, czas przejazdu to zaledwie 10,2 sekund z prędkością wylotową aż 249 km/h. Jaka moc za tym stoi? Ostatnie pomiary wskazują 1026 rwhp - hp na tylnych kołach, co w przeliczeniu odpowiada 1040 KM, a po dodaniu 20% (opierając się o kalkulacje magazynu CarAndDriver), które po drodze zabierają wszelkie elementy trące daje imponujące 1300 KM na wale (czyli mocy "katalogowej")! A to wcale nie jest ostatnie słowo tunera...

Firma na dotychczasowych sukcesach nie poprzestaje: punktem docelowym Gallardo jest zejście poniżej 10 sekund, co przy dotychczasowych wynikach wydaje się jedynie formalnością. Auto istnieje na chwilę obecną w jednym egzemplarzu, ale zbudowanie kolejnych nie stanowi dla Underground Racing najmniejszego problemu.