01.03.2014

Koenigsegg Agera One:1 Boski podział

Christian von Koenigsegg miał 22 lata gdy zakładał firmę z myślą o produkcji własnego auta marzeń. W ciągu dwudziestu kolejnych lat Szwed wspiął się na sam szczyt producentów najszybszych i najmocniejszych pojazdów na świecie. Jego najnowsze dzieło nie jest "super" ani "hiper". Agera One:1 to pierwszy samochód, o którym można mówić "mega".

Najnowszy Koenigsegg to pierwszy, drogowy samochód, który opuszcza fabrykę swojego producenta z mocą okrągłego megawata, czyli 1360 koni mechanicznych. To także pierwszy tego typu pojazd, w którym w stanie gotowym do jazdy (wszystkie płyny plus pół zbiornika paliwa) można mówić o jednym kilogramie przypadającym na jeden koń mechaniczny. Auto, które zobaczymy w przyszłym tygodniu na salonie w Genewie, waży w takim stanie dokładnie 1360 kilogramów, czyli o 75 kilogramów mniej od słabszego o ponad 200 KM modelu Agera R.

Równie niewiarygodny jest maksymalny moment obrotowy, który sięga 1371 niutonometrów. W zakresie od 3000 do 8000 obrotów na minutę mamy stale dostępne co najmniej 1000 Nm! Napęd na tylne koła przekazuje 7-stopniowa, dwusprzęgłowa przekładnia, która pozwala na rozwinięcie 400 km/h w okolicach skromnych 20 sekund. Wytracanie tej prędkości trwa o połowę krócej, a dzięki węglowo-ceramicznym tarczom hamulcowym zatrzymanie ze 100 km/h obejmuje drogę jedynie 28 metrów. Przeciążenie w zakrętach: do 2G.

Imponująca Agera One:1 zawdzięcza swoją niską masę wykorzystaniu nowych mieszanek włókien węglowych i tworzyw sztucznych, a także między innymi karbonowym felgom Aicore i nowym fotelom z kompozytów. Kompleksowo zrewidowana aerodynamika auta obejmuje ruchome, tylne skrzydło oraz automatycznie otwierane i zamykane kanały w przedniej części podwozia. Nowe są opływowe lusterka boczne oraz powstałe w autorskim procesie drukowania 3D-VGT tytanowe elementy układu wydechowego i obudowa turbosprężarki.

Jakby tego mało auto wyposażone będzie w systemy Predictive Active Chassis i Aero Track Mode, które dzięki fabrycznemu oprogramowaniu oraz połączeniu z Internetem pozwolą na dopasowanie się maszyny do zakrętu każdego toru, na którym się znajdzie (zespół Koenigsegga czeka w związku z tym wiele wycieczek). Producent nie chwali się jeszcze dokładnymi osiągami modelu i na dalszy plan spycha kwestię prędkości maksymalnej, która w teorii miałaby sięgać co najmniej 440 km/h. Produkcja One:1 będzie limitowana do zaledwie sześciu egzemplarzy. Wszystkie już dawno znalazły nabywców.

Skomentuj na forumUdostępnij