Aktualności
28.09.2013

Venturi VBB-3 Elektryczny pocisk

Francuskie Venturi szykuje się do pobicia absolutnego rekordu prędkości naziemnej samochodu z napędem elektrycznym. Firma, która działa w niszy elektrycznych aut sportowych i użytkowych, ustanowiła poprzedni rekord, a maszynę, która ma go pobić odsłonił sam książę Monako, Albert II i księżna Charlene.

Nowy wehikuł Venturi nosi oznaczenie VBB-3, co należy rozwijać jako Buckeye Bullet 3 - od nazwy zespołu Venturi Buckeye Bullet Racing, który poza Francuzami tworzą studenci i naukowcy ze Stanowego Uniwersytetu Ohio. Ich poprzednie dzieło, maszyna Buckeye Bullet 2.5, rozwinęło w 2010 roku na Bonneville Salt Flats na dystansie mierzonego kilometra rekordową prędkość 495,5 km/h.

Venturi VBB-3

Trzecią ewolucję Buckeye Bullet pokazano światu kilka dni temu na lotnisku Wendover w stanie Utah, w którym zespół przeprowadzał ostatnie testy i strojenie pojazdu. Samochód, nad którym pracowano ponad dwa lata, jest najmocniejszym, elektrycznym pojazdem na świecie. Jego moc przekracza 3000 konie mechaniczne. To prawie osiem razy więcej, niż w przypadku pierwszego Buckeye Bullet.

Venturi VBB-3

Próba bicia rekordu prędkości na Bonneville Salt Flats miała być przeprowadzona już w tym tygodniu, ale z powodu niekorzystnych warunków pogodowych FIA odwołała całą imprezę. Venturi i spółka celują w co najmniej 600 kilometrów na godzinę, co oznacza pobicie rekordu nie tylko w kategorii samochodów z napędem przekazywanym na koła z silników elektrycznych, ale także przebicie wyniku pojazdu ze spalinowym silnikiem wysokoprężnym (564 km/h). Finał przedsięwzięcia przesunięto na przyszły rok.

Skomentuj na forumUdostępnij