Aktualności
30.06.2013

Pogea 4C Podglądanie wszechświata

Alfa Romeo 4C nie trafiła jeszcze do salonów sprzedaży, ale jej produkcja w zakładach Maserati trwa już od przeszło miesiąca. Na kuszącą, wartą ćwierć miliona złotych Włoszkę pożądliwe spoglądają nie tylko klienci prywatni, ale także tunerzy. Jako pierwszy z szeregu wybija się zakład Pogea Racing z Bułgarii.

Firma, która działa od 1997 roku przygotowała dla 4C między innymi: pakiet nadwoziowy złożony z elementów z włókien węglowych, nowe felgi o średnicy 19 i 20 cali, nowe elementy zawieszenia od KW Automotive (wersje adaptacyjna DCC i wyczynowa Clubsport), nową tapicerkę i wykończenie wnętrza detalami z aluminium i karbonu.

Pogea 4C

Standardowa 4C, budowana na lekkim kadłubie z włókien węglowych, zasilana jest 4-cylindrową, turbodoładowaną jednostką o pojemności 1,75 litrów, która produkuje 240 KM oraz 350 Nm. Nowy układ doładowania, wydech, układ dolotowy oraz zoptymalizowany obieg paliwa i chłodzenia przez Pogea Racing podniosą parametry auta do 415 KM i 450 Nm. O masie auta tuner na razie nie wspomina. Seryjna 4C waży tylko 895 kilogramów.

Pogea 4C

Pierwsze egzemplarze Alfy Romeo 4C mają trafić do właścicieli w Europie pod koniec września, a roczna produkcja modelu ma sięgać maksymalnie 3,5 tysiąca egzemplarzy. Na rynku USA auto ma pojawić się przed końcem roku. Dzieło Pogea Racing istnieje na razie tylko na komputerowych wizualizacjach.

Skomentuj na forumUdostępnij