Aktualności
13.06.2013

SSC Tuatara W zwolnionym tempie

Pamiętacie wielkie obietnice i zapowiedzi amerykańskiego Shelby Super Cars? Firma po dłuższym okresie niepewności nabiera wiatru w żagle i zaczyna realizować wielki plan pod tytułem Tuatara, który ma już prawie trzy lata. Pierwsze, jeżdżące sztuki modelu mogłyby pojawić się już pod koniec tego roku.

Wszelkie wątpliwości, które narastały przez ostatnie miesiące rozwiewa samo SSC. Pod koniec maja firma rozpoczęła budowę fabryki w West Richland, w którą zainwestowano 5 milionów dolarów. Wielka placówka zastąpi pięć innych lokacji, w których dotychczas składano modele Ultimate Aero. Roczna produkcja SSC ma wzrosnąć dzięki niej z około 6 do co najmniej 24 samochodów rocznie.

SSC Ultimate Aero XT

Drugi element układanki to pięć sztuk supercoupe Ultimate Aero XT, korzystające z układu napędowego, który pojawi się także w Tuatarze. W tej chwili trwa budowa egzemplarza numer pięć, choć należy zaznaczyć, że SCC nie chwaliło się publicznie powstaniem pierwszych czterech. Sercem aut będzie podwójnie doładowane V8 o pojemności 6,95 litrów, generujące na 91-oktanowej benzynie około 1370 KM i 1735 Nm... z możliwością podniesienia mocy do ponad 1700 KM, jeśli ktoś sobie zażyczy.

SSC Ultimate Aero XT

Nowy silnik dla SSC opracował zakład Nelson Racing Engines, z którym współpraca rozpoczęła się dwa lata temu. Autorska jednostka powstanie w dwóch wersjach. Pierwsza, z jednym wałkiem rozrządu i popychaczami, jest już gotowa i zostanie wykorzystana do testów oraz w Ultimate Aero XT. W Tuatarze pojawi się ten sam motor, ale z rozrządem sterowanym dwoma wałkami. Prace trwają, pierwsze prototypy Tutatary mają pojawić się przed końcem tego roku.

Skomentuj na forumUdostępnij