27.04.2013

Peugeot 208 T16 Pikes Peak Setka w 1,8 sekundy

Kilka dni temu Peugeot ujawnił samochód, którym w Pikes Peak International Hill Climb wystartuje sam Sebastien Loeb, 9-krotny, rajdowy mistrz świata. Przez te parę dni maszyna straszyła wyglądem, ale nie zdradzała swoich sekretów. Teraz jest już wszystko jasne. "Setkę" będzie robić w... 1,8 sekundy!

Nowa zabawka od inżynierów oddziału Peugeot Sport powstała z myślą o klasie Unlimited, w której, jak sama nazwa wskazuje, nie obowiązują w zasadzie żadne ograniczenia. W górskim wyścigu, który zaczyna się na wysokości 2865 i kończy na 4301 metrach samochody z wolnossącymi silnikami tracą średnią 1% mocy co 100 metrów - na mecie mogą być słabsze aż o jedną trzecią, niż na starcie! Dlatego też dla 208 T16 Pikes Peak wybrano motor biturbo.

Podwójnie doładowana jednostka, która pracuje za plecami kierowcy to widlasta szóstka o pojemności 3,2 litrów, będąca rozwinięciem silnika używanego wcześniej w wyścigach długodystansowych. Silnik rozwija aż 875 KM i około 880 Nm, które przekazywane są poprzez sekwencyjną, 6-stopniową skrzynię biegów stale na wszystkie cztery koła ze specjalnie dopracowanym ogumieniem marki Michelin.

Peugeot 208 T16 Pikes Peak zawdzięcza wiele modelowi 908 HDi FAP, który kilka lat temu brał udział między innymi w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Elementy wspólne to części układu napędowego, układ hamulcowy oraz pakiet aerodynamiczny z wielkim, tylnym spoilerem o szerokości 2 metrów, zauważanym w pierwszej kolejności. Auto przygotowane na Pikes Peak waży skromne 875 kilogramów - stosunek mocy do masy to dokładnie 1:1.

Peugeot zmierzył już swoje dzieło wzdłuż i wszerz. Auto o długości 4,5 metrów rozpędza się do prędkości 100 km/h w oszałamiające 1,8 sekundy, a do 200 km/h w zaledwie 4,8 sekundy! Prędkość maksymalna, którą rozwija w 7 sekund, sięga 240 km/h. Szok? W klasie Unlimited to norma. Zbiornik paliwa mieści 40 litrów. Na Pikes Peak nie potrzeba więcej. Wyścig już trzydziestego czerwca.

Skomentuj na forumUdostępnij