Aktualności
16.04.2013

Peugeot 208 T16 Pikes Peak Taniec w chmurach

Zwycięstwa Peugeota na amerykańskiej ziemi rozpoczęły się dokładnie sto lat temu od wygranej w słynnym Indianapolis 500. Ćwierć wieku temu francuska marka była najszybsza w niemal równie wiekowej, górskiej wspinaczce na Pikes Peak. Wynik ten Peugeot chce powtórzyć także podczas nachodzącego lata.

Za tym śmiałym postanowieniem stoi zupełnie nowy samochodów oddziału Peugeot Sport oraz sam Sebastien Loeb, 9-krotny, rajdowy mistrz świata, który poprowadzi mechaniczną bestię. Przedsięwzięcie ruszyło z dnia na dzień: zielone światło otrzymało w listopadzie, w lutym zakończono prace projektowe, a wczoraj pokazano samochód w całej okazałości.

Peugeot 208 T16 Pikes Peak

Górska maszyna to Peugeot 208 T16 Pikes Peak, który z seryjnym 208 ma wspólną jedynie nazwę i ogólne zarysy karoserii. Pojazd powstał prawie od zera, korzystając z wieloletnich doświadczeń oddziału Peugeot Sport. Tylne skrzydło zapożyczono na przykład prosto z... modelu 908 klasy LMP1, który wygrał w 2009 roku w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Prace nad 208 jeszcze trwają i Francuzi nie zdradzają na razie żadnych szczegółów technicznych. Samochód wystartuje w klasie Unlimited, w której maszyny przekraczają 1000 KM, więc nie należy spodziewać się żadnej taryfy ulgowej.

Peugeot 208 T16 Pikes Peak

Peugeot na Pikes Peak w Kolorado triumfował dotychczas dwa razy, a każda z wygranych była udziałem turbodoładowanego modelu 405 T16. W roku 1989 samochód prowadził Robby Unser, a rok wcześniej Ari Vatanen, którego wygrana stała się okazją do nakręcenia krótkometrażowego, wielokrotnie nagradzanego filmu pod tytułem "Climb Dance". Loeb, który poprowadzi 208 T16, w zawodach tych wystartuje po raz pierwszy w swojej karierze.

Peugeot 208 T16 Pikes Peak

Wyścig Pikes Peak International Hill Climb rozgrywany jest od 1916 roku, a w tym roku odbędzie się po raz 91. Zawody zaczynają się na wysokości 2865 i kończą na 4301 metrach nad poziomem morza, na których silniki z powodu mniejszej ilości tlenu mogą stracić nawet jedną trzecią mocy. Cała trasa, od ubiegłego roku pokryta w stu procentach asfaltem, liczy 19,9 kilometrów długości i 156 zakrętów. Do wyścigu zostało jeszcze 2,5 miesiąca: PPIHC odbędzie się 30 czerwca.

Skomentuj na forumUdostępnij