Aktualności
22.02.2013

Wheelsandmore Vanquish Okres kwitnienia

Czy któryś z tunerów wywołał już do tablicy najnowszego Vanquisha ze stajni Aston Martina? Jeśli nie to Wheelsandmore, którego oferta poszerza się każdego miesiąca w zastraszającym tempie, robi to jako pierwsze. Brytyjskie GT wydaje się tym faktem niewzruszone i na razie nie pozwala za zbytnią poufałość.

Pierwsza próba tuningu 573-konnego Vanquisha sprowadza się do zaproponowania kilku krojów i rozmiarów felg z ogumieniem Continental Sport Contact 5P lub produktami firm Michelin i Pirelli, nowego układu wydechowego, nowych elementów zawieszenia i układu hamulcowego oraz ingerencji w elektroniczną jednostkę sterującą pracą silnika.

Wheelsandmore Vanquish

Do wyboru mamy dwa warianty układu wydechowego. Pierwszy gwarantuje wzrost mocy silnika o 25 KM, drugi uwalnia dodatkowe 40 KM i 90 Nm, a także 6,3 tysiące euro z kieszeni właściciela. Tuningu ECU to wydatek 3,1 tysiąca euro, wraz z którym otrzymamy moc V12 zwiększoną do 600 KM i moment obrotowy podniesiony z 620 do 640 Nm. W takiej formie Vanquish będzie rozpędzał się do 298 km/h.

Wheelsandmore FF

Oprócz modelu Aston Martina w ostatnim czasie do oferty Wheelsandmore dołączyło także Ferrari FF. Włoska maszyna oprócz nowych felg i elementów zawieszenia otrzyma także nowy wydech i przeprogramowane ECU. Wymiana wydechu przyniesie dodatkowe 20 KM, a ingerencje w elektronikę silnika dostarczą dwufazowo 684 KM i 705 Nm lub 700 KM i 715 Nm.

Skomentuj na forumUdostępnij