Aktualności
08.08.2012

Plymouth XNR Książę Persji

Virgil Exner w końcówce swojej kariery i ostatnich latach pracy dla koncernu Chrysler zaprojektował jeden z najbardziej radykalnych i wyróżniających się pojazdów w swoim dorobku. Sportowego Plymoutha XNR. Już za kilka dni niezwykła maszyna stanie się obiektem pożądania kolekcjonerów.

XNR, nawiązujący nazwą do nazwiska swojego projektanta, powstał na podwoziu niepozornego, kompaktowego Plymoutha Valianta. Maszyna zachwycała asymetryczną, futurystyczną karoserią oraz silnikiem z sześcioma cylindrami w rzędzie pochylonymi pod kątem 30 stopni o pojemności 2,8 litrów i mocy około 255 koni mechanicznych, który współpracował z ręczną przekładnią o trzech biegach.

Plymouth XNR

Kosmiczne nadwozie dla powstałego w 1960 roku, w pełni sprawnego XNR zbudowano w całości ze stali we włoskim Carrozzeria Ghia w Turynie. W środku znalazło się miejsce dla kierowcy oraz pasażera, który siedział 10 centymetrów niżej. Obu chroniły jedynie niewielkie owiewki, ta po stronie pasażera składana. Maszyna, konkurująca technicznie i wizualnie z wynalazkami Ford i Chevroleta, na torze testowym Chryslera rozpędziła się do 235 km/h, a po zainstalowaniu opływowego "nosa" do 245 km/h.

Plymouth XNR

XNR przez krótko rozpatrywany był jako samochód mogący wejść do produkcji, do czego ostatecznie nie doszło. Po rundzie między salonami samochodowymi w USA roadster wrócił do Ghia. Maszynę sprzedano wkrótce do Szwajcarii, skąd powędrowała do kolekcji ostatniego szachinszacha Iranu, który sprawował władzę do 1979 roku. Jeszcze przed 1970 rokiem samochód wylądował w Kuwejcie, skąd wybrał się do Libanu.

Plymouth XNR

Libańską wojnę domową w latach 1975-1991 koncept przerwał ukryty w podziemnych garażach, które niejednokrotnie ze względu na zagrożenie musiano zmieniać. Podniszczone auto oddano wiosną 2009 roku na odrestaurowanie w RM Auto Restoration. Prace trwały dwa lata, a ich efekty tuż po zakończeniu można było zobaczyć na Amelia Island Concours d'Elegance. Już 18 lipna wyjątkowy Plymouth pojawi się na aukcji w Monetery i stanie przed szansą powrotu po ponad 50 latach na ziemie USA. UPDATE: Licytacja prowadzona przez RM Auctions zakończyła się sumą 935 tysięcy dolarów i sprzedażą samochodu (obecnie to prawie 3,1 mln złotych).

Skomentuj na forumUdostępnij