Aktualności
12.05.2011

Kicherer SLS 63 Supersport GT Pochłaniacz światła

Niemiecki Kicherer już kilka razy podchodził do tematu skrzydlatego SLS i nic nie wskazuje na to, aby miał szybko wyrwać się spod uroku pierwszego modelu opracowanego samodzielnie przez oddział AMG Mercedesa. Tuner stale szlifuje swoją wizję coupe, wypuszczając regularnie kolejne, zmodyfikowane egzemplarze. Oto najnowszy - SLS 63 Supersport GT.

Nowa propozycja tunera uskutecznia trasę wytyczoną przez poprzednie egzemplarze, dodając od siebie kolejne punkty na liście udoskonaleń, lub, jak kto woli, pomyłek. Z zewnątrz dostrzeżemy w pierwszej kolejności czarną, matową folię, którą powleczono całe nadwozie, oraz nowe felgi w rozmiarze 20 cali z przodu i 21 z tyłu. O 30 milimetrów obniżono zawieszenie.

Kicherer SLS 63 Supersport GT

Pod maską znajome V8 o pojemności 6,2 litrów, ale nice mocniejsze, niż normalnie. Dzięki wysiłkom Kicherera zamiast fabrycznych 571 koni mechanicznych otrzymamy 630, a moment obrotowy sięgnie w kulminacyjnym momencie okrągłych 700 Nm (czyli 50 Nm więcej, niż fabrycznie). Efekt ten uzyskano przede wszystkim dzięki przeprogramowaniu ECU i wymianie wydechu.

Kicherer SLS 63 Supersport GT

Tuner nie chwali się niestety szczegółowymi osiągami modelu SLS 63 Supersport GT, którego wnętrze wypełniono dodatkami z włókien węglowych. Podaje jedynie, iż coupe rozpędza się do setki w około 3,5 sekundy, a jego prędkość maksymalna... została elektronicznie ograniczona do 320 km/h. Tajemnicą pozostaje cena auta.

Skomentuj na forumUdostępnij