Aktualności
02.12.2010

Lavazza GTX-R Zastygła lawa

Włoskie Simbol Design, które znamy między innymi z renowacji i tuningu klasyków, a także produkcji sportowego kit-cara C8, roadstera K1 Attack oraz supercoupe Lavazza GTX poszerza swoją ofertę o kolejną maszynę. To jeszcze mocniejsza i jeszcze szybsza wersja ostatniego z wymienionych modeli - Lavazza GTX-R.

Nowa maszyna, czerpiąca całymi garściami choćby z Pagani Zondy i Ferrari Enzo, odróżnia się z zewnątrz od podstawowego GTX jedynie detalami. Wśród nich znajdziemy m.in. nowe obręcze kół, nieznacznie przeprojektowany przód, powiększone wloty powietrza po bokach, wlot powietrza na dachu oraz dwa niewielkie spoilery zamiast jednego dużego.

Lavazza GTX-R

Słabsze GTX-R napędzane jest 24-zaworowym, 5,4-litrowym V12 o mocy prawie 490 KM, co daje prawie 90 KM więcej, niż w podstawowym GTX. Główna oferta zakłada coś znacznie mocniejszego: 48-zaworowe, 5,6-litrowe, podwójnie doładowane V12 o mocy około 620 KM, połączone z 6-biegową skrzynią biegów sterowaną łopatkami przy kierownicy.

Lavazza GTX-R

Samochód ma ważyć tylko 1080 kilogramów i rozpędzać się co najmniej do 360 km/h. Przy sprincie od 0 do 100 km/h producent podaję taką samą wartość, jak w 400-konnym GTX: 4,6 sekundy. Specjalnie z myślą o amerykańskich klientach pojazd przygotowano do przenoszenia mocy sięgających 1000 koni mechanicznych.

Skomentuj na forumUdostępnij