Aktualności
04.04.2010

Formuła 1 Grand Prix Malezji Do trzech razy sztuka

Trzecia eliminacja mistrzostw świata F1 w tym roku przechodzi do historii. To 12 w historii Grand Prix Malezji na 5,54-kilometrowym torze Sepang: łącznie 56 okrążeń i ponad 310 kilometrów, to najdłuższy wyścig w sezonie, podczas którego kierowcy mogą stracić nawet 3 kg wagi. Niespodzianek nie zabrakło - pierwsze pojawiły się już podczas sobotnich kwalifikacji.

Pierwsza sesja kwalifikacyjna dzięki fatalnym warunkom pogodowym (deszcz niemal na całym torze) zakończyła się dla niektórych sensacyjnie - prowadzące obecnie w obu tabelach zespoły, czekając na ustąpienie opadów, wstrzymały start swoich kierowców na odpowiednim ogumieniu do ostatniej chwili, co jednak nie opłaciło się. Do drugiej rundy nie przeszedł Hamilton, Alonso i Massa! Dalej, mimo czasu pozwalającego na start w Q2, nie ruszył również Button, który utknął poza torem. Kubica był pierwszy. Deszcz w rundzie drugiej ustąpił tylko na kilka minut. Tym razem najszybszy był Vettel, drugi Kubica. W strefie spadku zabrakło tym razem niespodzianek. Q3 rozpoczęło się w jeszcze cięższym deszczu i zostało przerwane na kilkanaście minut w połowie przewidzianego na nie czasu (czerwona flaga). Ostatnie 7 minut jazd przyniosło pole position drugi raz w karierze Webberowi. Za nim Rosberg i Vettel, Kubica na starcie szósty. To już trzecie z rzędu w tym roku podium dla Red Bulla, który mimo to nie zaliczył w pierwszych dwóch wyścigach wygranej.

Grand Prix Malezji wystartowało o godzinie 10 czasu polskiego, 16 czasu miejscowego. Nad torem chmury, ale nie pada, i padać nie powinno. Na starcie 23 kierowców, De La Rosa z Saubera nie weźmie udziału z powodu awarii silnika. Najwyżej z debiutantów Kovalainen z Lotusa, na miejscu 15, który po raz pierwszy w nowym zespole zakwalifikował się do Q2. Start!

Tuż przed pierwszym zakrętem na prowadzenie wysunął się Vettel, za nim Webber. Kubica czwarty, przed nim Rosberg. Schumacher wskoczył z miejsca 8 na 6, a Petrov z 11 na 9. Poza pierwszą 10 spadł Barichello, który startował z miejsca 7. Hamilton przesunął się z pozycji 20 na 12, Massa z 21 na 13, Button z 17 na 15, Alonso z awarią sprzęgła, z którą dojechał do mety, pozostaje 19. Barichello jak się okazuje na samym końcu z powodu kłopotów z ruszeniem z miejsca.

Na drugim okrążeniu walka po błędzie Massy pomiędzy dwoma bolidami Ferrari i McLarenem Buttona o miejsca 14-16. Hamilton już 10. Na 4 okrążeniu z wyścigu odpada Glock z Virgin Racing, który miał niewielkie zderzenie z bolidem Lotusa. Hamilton walczy z Petrovem o miejsce 9, na 9 okrążeniu wyprzedza w końcu kierowcę Renault na dobre. W tym czasie z wyścigu odpada Kobayashi w Sauberze. Vettel prowadzi z przewagą 1,36 sekundy nad Webberem. Kubica ciągle czwarty ze stratą 6,57 sekund, Rosberg traci 5,02 sekundy.

Już na 10 kółku u mechaników zjawia się Button, w którego bolidzie ląduje twarde ogumienie. Kilka chwil później widzimy zwalniający bolid Schumachera, który wkrótce zjeżdża na pobocze. Widać wyraźnie obluzowane tylne, lewe koło. To koniec wyścigu na 7-krotnego mistrza świata, którego powrót do F1 po trzech latach wypada póki co bardzo blado. Na 13 okrążeniu wyścig kończy się też dla Luzzi'ego w Force India. W boksach zjawia się Kovalainen, który w kontakcie z innym samochodem uszkodził jedną z opon w swoim bolidzie. Button w tym czasie wykręca najlepszy czas okrążenia. Hamilton już 6. Na torze już tylko 19 kierowców. Po 20 okrążeniu tylko 18 - z wyścigu odpada Kovalainen..

Na 22 kółku w boxach Kubica, na tor wraca tuż przed Massą, który jest 7. Okrążenie później na zmianę opon zjawia się Rosberg, który z 3 miejsca spada na 4. Hamilton jest 3, na przedzie niezmiennie dwa Red Bulle, ale jeszcze żaden z tej trójki nie zmieniał ogumienia. Vettel ląduje w boxach na 24 okrążeniu i wraca do wyścigu tuż przed Hamiltonem, który nie ma okazji na jego wyprzedzenie. Webber wymienia ogumienie okrążenie później, są małe kłopoty z jednym z przednich kół i traci kilka sekund, na tor wraca za Hamiltonem.

W połowie dystansu Vettel pewnie na przedzie, ustanawia najlepsze czasy okrążenia. Button już 8, Massa 9, Alonso 6, ale jeszcze nie był w boksach. Kubica goni za Rosbergiem. Na 29 kółku najlepszy czas okrążenia przypada Massie. Na 31 okrążeniu w boxach zjawia się w końcu Hamilton. Na torze zjawia się niemal równolegle do Buttona, minimalnie do wyprzedzając.

Na 34 okrążeniu trzeci wyścig z trzech w karierze Petrova w F1 kończy się przed czasem - jego Renault odmawia współpracy. Na 37 okrążeniu jako jeden z ostatnich u mechaników zjawił się Alonso. Na torze wylądował 9 daleko za Massą, który doganiał już Buttona. Hamilton utknął za Sutilem, którego bolid Force India jest w Malezji równie szybki, co McLaren. Na 44 okrążeniu Massa wyprzedza w końcu Buttona, od swojego inżyniera słyszy "Dobry chłopak, pięknie!", a tuż zaMcLarenem znajduje się już Alonso, który cały czas z każdym okrążeniem odrabiał coraz większe straty, nawet do 2,3 sekund. Na 46 miejscu Alonso wyprzedza Buttona na zewnętrznej jednego z zakrętów, ale po chwili Button odzyskuje pozycję.

Do końca już tylko 4 okrążenia, czołówka bez zmian. Za to w końcówce stawki dzieją się interesujące rzeczy. Trulli z pogarszającym się stanem hydrauliki jedzie z polecenia teamu byle dojechać do mety, tracąc na każdym okrążeniu do liderów po przeszło 30 sekund (Lotus Racing to malezyjski zespół i wyścig jest dla niego bardzo ważny), a Di Grassiemu zaczyna kończyć się paliwo - Virgin Racing zaprojektowało w swoich bolidach zbyt małe zbiorniki paliwa, czego jeszcze nie zdążyło poprawić (przemodelowanie dużej części samochodu).

Na przedostaniom okrążeniu Alonso podejmuje kolejną próbę wyprzedzenia Buttona, co udaje mu się ponownie tylko na chwilę. Wchodzi zbyt szeroko w zakręt, a z jego bolidu wydobywa się struga dymu, która po kilkudziesięciu metrach zamienia się w wielką chmurę. Alonso zjeżdża na pobocze, to koniec wyścigu dla Hiszpana. Dwie minuty później flaga z szachownicą - podwójne zwycięstwo Red Bulla. Polak czwarty. Oto cała, punktowana 10 w tegorocznym Grand Prix Malezji:

1. Sebastian Vettel / Red Bull
2. Mark Webber / Red Bull +4,8 s
3. Nico Rosberg / Mercedes +13,5 s
4. Robert Kubica / Renault +18,5 s
5. Adrian Sutil / Force India +21,0 s
6. Lewis Hamilton / McLaren +23,4 s
7. Felipe Massa / Ferrari +27,0 s
8. Jenson Button / McLaren +37,9 s
9. Jaime Alguersuari / Toro Rosso +70,6 s
10. Nico Hulkenberg / Williams +73,3 s

W Malezji pierwsze miejsce na podium w tym sezonie zaliczył zespół Mercedesa, pierwsze punkty w tym sezonie zdobył zespół Toro Rosso i pierwsze punkty w swojej karierze w Formule 1 zdobył 20-letni Jaime Alguersuari i niespełna 23-letni Nico Hulkenberg. Oto tabele punktacji kierowców i konstruktorów po 3 wyścigach:

1. Felipe Massa / Ferrari - 39 pkt.
2. Fernando Alonso / Ferrari - 37 pkt.
3. Sebastian Vettel / Red Bull - 37 pkt.
4. Jenson Button / McLaren - 35 pkt.
5. Nico Rosberg / Mercedes - 35 pkt.
6. Lewis Hamilton / McLaren - 31 pkt.
7. Robert Kubica / Renault - 30 pkt.
8. Mark Webber / Red Bull - 24 pkt.
9. Adrian Sutil / Force India - 10 pkt.
10. Michael Schumacher / Mercedes - 9 pkt.
11. Vitantonio Liuzzi / Force India - 8 pkt.
12. Rubens Barrichello / Williams - 5 pkt.
13. Jaime Alguersuari / Toro Rosso - 2 pkt.
14. Nico Hulkenberg / Williams - 1 pkt.

1. Ferrari - 76 pkt.
2. McLaren - 66 pkt.
3. Red Bull - 61 pkt.
4. Mercedes - 44 pkt.
5. Renault - 30 pkt.
6. Force India - 18 pkt.
7. Williams - 6 pkt.
8. Toro Rosso - 2 pkt.

Kolejny wyścig, Grand Prix Chin na torze w Szanghaju, już za dwa tygodnie, osiemnastego kwietnia.

Skomentuj na forumUdostępnij