Aktualności
03.11.2009

Keating TKR Nieoficjalnie najszybszy

Przeszło trzy lata temu angielska ziemia zrodziła Barabusa TKR, 1000-konną bestię mającą rozpędzać się teoretycznie do 435 km/h. Projekt niestety nie do końca wypalił, a w zeszłym roku odrodził się pod marką Keating jako słabszy SKR oraz jeszcze mocniejszy TKR. Ten drugi udowodnił niedawno co tak naprawdę potrafi.

W ubiegłym miesiącu w ramach intensywnych testów brytyjska machina zjawiła się w Kalifornii na wyschniętych, słonych jeziorach o niemal idealnie płaskiej powierzchni. TKR rozpędził się do 260,1 mph, czyli 418,6 km/h! To wyraźnie więcej, niż wyczyn SSC Ultimate Aero Twin Turbo sprzed dwóch lat (maksymalnie prawie 414 km/h, średnia 411,72 km/h).

Keating TKR

Model został wyposażony w jednostkę napędową produkcji Nelson Racing Engines, trudniącego się przede wszystkim w budowaniu silników do samochodów startujących w wyścigach na ćwierć mili. Podwójnie doładowana, 7-litrowa jednostka V8 rozwija moc 1825 KM!

Keating TKR

Keating uzyskał imponującą prędkość w przejeździe w jedną stronę, co zgodnie z wszelkimi regulacjami nie może zostać jeszcze rozpoznane jako rekord, który sprowadza się do średniej prędkości liczonej z dwóch przejazdów. Do oficjalnej próby bicia rekordu prędkości maksymalnej samochodu produkowanego seryjnie firma zamierza przystąpić na Bonneville Salt Flats za niespełna rok. Cel: 480 km/h!

Skomentuj na forumUdostępnij