Aktualności
23.08.2009

Aston Martin Volare Wysokie loty

Wydaje się, iż najnowszy One-77 to ostatnie poty, jakie można wycisnąć z obecnej linii stylistycznej Aston Martina, która coraz bardziej domaga się nagłego zwrotu w ewolucji. James Trim udowadnia jednak, iż z obecnej koncepcji można wyciosać jeszcze coś nowego.

Dziełem absolwenta uczelni w Coventry jest Aston Martin Volare (z włoskiego "latać"), luksusowe coupe klasy DB9 zbudowane tylko jako model w skali. Linie Aston Martina można rozpoznać tu nawet z przymrużonymi oczami, ale siła projektu tkwi w detalach - linii przednich i tylnych świateł, "uśmiechniętym" grillu czy wysoko poprowadzonych, przednich nadkolach i nisko schodzącej masce komory silnika.

Aston Martin Volare

Silnik miałby być... elektryczny. Między fotelami kierowcy i pasażera znalazłyby się ogniwa paliwowe, a z tyłu, dla zrównoważenia rozkładu mas, baterie i zbiorniki z wodorem. O ile twórca tylko się nie przejęzyczył wszystko wskazuje na to, iż napędzane byłyby... przednie koła. Dość fantazjowania? Dość!

Skomentuj na forumUdostępnij