Ferrari P4/5 (2006)

Zaczęty przez Ecnelis, 23.01.2007, 01:58:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ecnelis

Pod koniec 2005 roku Amerykanin James Glickenhaus oddał w ręce Pininfariny swoje stare Ferrari 330 P3/4 oraz pachnące nowością Ferrari Enzo aby firma połączyła w tych autach to, co najlepsze. Po miesiącach prac i testów powstało coś zupełnie nowego... Ferrari P4/5.



Auto jest lżejsze od swego pierwowzoru a 660 konny silnik pozwala na rozpędzenie się do 100 km/h w 3,55 sekundy i osiągnięcie prędkości maksymalnej 362 km/h (na prostej Enzo zostałoby w tyle).

Prezentacja modelu: Ferrari P4/5.

Micro

#1
Dobra robota. Naprawdę piękna maszyna, lecz zastanówmy się za co Enzo jest niepowtarzalne? Za nawę po założycielu Scuderi Ferrari? Za 6,0L V12kę? Nie. Zwykłe Enzo jest piękne przez swoją brzydotę. Jest paskudne, ale piękne. Dlatego też między P4/5 (o ile byłoby to możliwe) a Enzo, skłaniałbym się w kierunku orginału :)

Ecnelis

#2
Krótki filmik z making of: sny.tv

Ecnelis

#3
P4/5 i P4/5 Competizione, która zakończyła już starty i została przystosowana do zwykłego ruchu drogowego w nowym materiale magazynu "Road & Track":

https://www.roadandtrack.com/features/magazine/exclusive-drive-james-glickenhaus-ferrari-p45-by-pininfarina-p45-competizione


DanielAquarius

#4
P4/5 wciąż wygląda świeżo, Pininfarina się popisała. Jak dla mnie najładniejsze Ferrari poprzedniej dekady, które śmiało pod względem stylistyki rozkłada na łopatki dzisiejsze potworki tej marki.
Gdybym miał środki na zakup LaFerrari, to oddałbym je Pininfarinie na przerobienie w coś podobnego.

Ecnelis