Arrinera Hussarya (2017)

Zaczęty przez Ecnelis, 03.08.2012, 08:18:49

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ecnelis

#90
CytatZ okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, zespół Arrinera Automotive życzy, aby ten wyjątkowy czas był pełen magicznych chwil i żeby wszelkie marzenia się spełniły. Niech Nowy Rok 2015 obfituje w same sukcesy i pozytywne emocje.


Zonda

#91
Arrinera Hussarya debiutuje w grze.  :D I to nie byle jakiej- Asphalt 8: Airborne- najpopularniejszej grze wyścigowej na urządzenia mobilne!

Ecnelis

#92
A tymczasem Hussarya pojawiła się w grze Asphalt 8: Airborne.


Feanor

#93
Podoba mi się ta gierka jak i Hussarya!

Ecnelis


Ecnelis

#95
Arrinera Automotive: Na Targach Motor Show, które odbędą się w Poznaniu, w dniach od 9 do 12 kwietnia 2015, będzie można zobaczyć Arrinerę w wersji testowej, już bez zamaskowanego nadwozia, w konfiguracji z potężnym wolnossącym silnikiem V8, wyczynową skrzynią biegów oraz z zaawansowanym hamulcem aerodynamicznym. (...) Prezentowany na targach supersamochód stanowić będzie bazę dla dwóch wariantów Arrinery – cywilnej i... wyścigowej. Ta ostatnia informacja z pewnością zelektryzuje miłośników wyścigów samochodowych.

News: Arrinera Hussarya - Prezentacja w Poznaniu.

Zapraszam do komentowania i dzielenia się wrażeniami.

rafal345

#96
Konkurencja w GT3 jest ostatnio wyjątkowo silna, ale trzymam kciuki.

Ecnelis

#97
News: Arrinera Hussarya - Motor Show Poznań.





Zapraszam do komentowania i dzielenia się wrażeniami.

Feanor

#98
Prezentuje się naprawdę bojowo jak husaria!

jabok

#99
Jaka wyścigówka GT-3. Przecież ta klasa opiera się na pojazdach seryjnych,którym Arrinera nie jest. Przecież ta "wyścigówka" nie dostanie homologacji FIA.

Jak dla mnie to firma roztacza jakąś marketingową legendę i papkę.  Gdzie temu autu do Ferrari 458 czy Maclarena MP-4 12C, a co dopiero ich następców.

Rama kratownicowa.... czyli technika rodem z lat 50-tych. Mocny silnik to nie wszystko. Zresztą small block szczytem nie techniki nie jest. W Corvecie nie razi bo taka jest specyfika tego samochodu,ale w europejskim produkcie,który może się niby mierzyć z najlepszymi... No ludzie.

Niech Arrinera zrobi samochód produkcyjny z prawdziwego zdarzenia,a nie do prototypu dodali spliter, spojler i już niby wielka wyścigówka.

Niestety,ale dla mnie to jak na razie jest żenada.

rafal345

#100
Wow, to ja myślałem cały czas że przynajmniej jakiś szczątkowy monocoque tam jest.

A co do GT3, to o ile pamiętam z dyskusji o SCG003 nowe przepisy wymagają przy samochodach o małej produkcji więcej od silnika, który na pewno spełnił wymagania. Ale w sumie skoro to nie jest LS9, to jaki sensowny silnik mają tam zamiar wsadzić?
Przeczytałem artykuł... Przecież 8.2 litra w dzisiejszych czasach to absurd ;D

Nie no, wygląda to dość cienko ale kibicuję. Niech skończą ten model, sprzedadzą kilka sztuk i zrobią tę wyścigową wersję o której tyle krzyczą. Jedyne co mnie denerwuje to te zapowiedzi najlepszego auta świata, jak z tych fejkowych hipermega aut z obietnicami 123342 KM i 1500 km/h.
Każdy rozwój jest lepszy niż brak rozwoju.
Cytat: Zig ZiglarYou don't have to be great to start, but you have to start to be great

A inna sprawa, że w kwestii designu to samochód naprawdę trzyma się kupy, całkiem mi się podoba.

Ecnelis

#101
Z każdą prezentacją Arrinery coraz więcej wątpliwości. ;)

Podwozie na ramie rurowej można było zobaczyć już dawno temu (wbrew pozorom taka rama ma się dzisiaj całkiem nieźle zarówno w samochodach wyścigowych jak i osobowych, ale już nie u większych graczy). O monocoque firma chyba nigdy nie wspominała, a dopiero teraz zaczyna mówić, że trwają poszukiwania partnerów do produkcji kadłuba. Podobnie z silnikiem. Kiedyś mówiono o 6,2-litrowym z Corvette, dziś mowa o bliżej nieokreślonym silniku o pojemności 8,2 litrów - to akurat niezły ruch w dobie downsizingu. Obenie mówią też tylko o samochodzie "wyścigowym", już nie ma deklaracji o klasie GT3, o której mówiło się kilka lat temu, może po prostu będzie maszynka bez homologacji na zwykłe drogi i konkretnej serii (oczywiście marzy im się Le Mans i tak dalej).

Zobaczymy co będzie dalej...

jabok

#102
Encelis pewnie,że kratownica się sprawdza bo jest sztywna i stosunkowo lekka,ale mają ją pojazdy raczej budżetowe i nie typowo wyczynowe. W profesjonalnym sporcie na najwyższym poziomie taki samochód nie ma szans. Po za tym nie wiem czy FIA dała by takiej konstrukcji zielone światło.

Jest jeszcze jeden problem. Dostawca silnika musi się zgodzić na udział jego jednostki w sporcie. Mówimy tu oczywiście o profesjonalnym teamie w zawodach GT-3.


Wielcy tacy jak Pagani czy Koeningsseg nie zajmowali się marketingiem (na początku) tylko tworzyli swoje samochody. Inwestorów przekonywali projektami, nie wizjami. Dziś są to stosunkowo młode marki,które grają w pierwszej lidze.

Arrinera próbuje grać na naszych kompleksach i roztacza wizję wielkości,ale spójrzmy prawdzie w oczy. Po tylu latach mamy piękną makietę i rurowe podwozie, z silnikiem. Takie konstrukcje w Anglii powstają w garażach i robią je ludzie po godzinach.

Przykro mi to pisać, też chciałbym żeby ten projekt doszedł do skutku,ale jak widzę gości w ładnie skrojonych garniturkach,którzy pieprzą takie kocoboły to nóż w kieszeni mi się otwiera.

Nie widzę tu pasji, tylko marketnig.

Za rok usłyszymy,że Arrinera zakłada team F1. 

Ecnelis

#103
PR, zagrywki finansowe i markieting Arrinery to zupełnie osobny temat-rzeka. Profesjonalizmu ciągle brak, ale postępy są...

A póki co pojawiło się info o wątpliwym modelu wyścigowym klasy GT4: https://www.auto-motor-i-sport.pl/wydarzenia/Targi-Motor-Show-Poznan-2015-Arrinera-czyli-wielka-niewiadoma,19469,1

I zdjęcia, na których widać kabinę: https://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3817317,arrinera-hussarya-pierwszy-polski-supersamochod-na-motor-show-2015,id,t.html

Komora silnika pozostaje nadal zagadką...


Brandis

#104
Kibicuję Arrinerze, ale niech oni się w końcu ogarną, bo sami działają na własną szkodę z tymi wszystkimi obietnicami bez pokrycia i ciągłymi zmianami planów. Obeszłoby się bez prezentacji prototypu, która służy chyba głównie nagonieniu chętnych na obligacje. Z daleka czy na zdjęciach samochód wygląda dobrze, ale z bliska po prostu straszy marnym stopniem zaawansowania. W dodatku silnika nie pokazują. Czy oni w ogóle mają jakieś 8-litrowe V8 czy wsadzili tam co było pod ręką? I teraz nagle wyskakują z obietnicami o samochodzie wyścigowym. Wyścigowy chyba będzie taki, że tego samochodu nikt nie dopuści do ruchu, więc zostanie tor. Na miejscu Top Gear trzymałbym się na dystans. ;)