Aktualności
15.06.2008

24 Heures du Mans 2008 Audi ciągle niepokonane

Wczoraj o godzinie 15 do boju o zwycięstwo w 76 całodobowym maratonie w Le Mans ruszyło w jednej chwili ponad 35 tysięcy koni mechanicznych. Stawce ponad 50 aut przewodziły w tym roku trzy Peugeoty 908 HDi FAP o mocy około 700 KM i momencie ponad 1200 Nm każdy, których zadaniem było przerwać pasmo zwycięstw niemieckiego Audi.

Na pozycjach 4, 5 i 7 znalazły się Audi R10 TDI. Miejsce 4 okupowała drużyna, która wygrywała w Le Mans w dwóch poprzednich latach. Spoza pierwszej trzydziestki startował zeszłoroczny zwycięzca klasy GT1 - Aston Martin DBR9, który w tym roku ponownie cały czas zacielke walczył z Corvette C6-R. Do mety dojechało łącznie 35 załóg (odpadły 4 załogi klasy P1, 5 załóg z P2, jedna z GT 1 oraz 5 z GT2).

Przez pierwsze 14,5 godzin na prowadzeniu utrzymywał się Peugeot, za którego kierownicą zasiadał między innymi Jacques Villeneuve, mistrz świata Formuły 1 z 1998 roku. Po piątej rano zaczęło padać, co wykorzystał zespół Audi znajdujący się dotychczas na drugim miejscu - na 234 okrążeniu gdy 908 znajdowała się w boxach na tankowaniu, wymianie opon i kierowcy prowadzenie objęło R10. W tym samym czasie walka w klasie GT1 między DBR9 a C6-R rozstrzygała się na korzyść Brytyjczyków. Na trzy godziny przed końcem wyścigu ślady po deszczu właściwie zniknęły i rywalizacja weszła w jedną z ostatnich faz.

Na dwie godziny i 10 minut przed końcem prowadzące R10 miało na jednym z zakrętów niewielką stłuczkę z pojazdem Zytek 07S, po którym wpadło w poślizg obracając się wokół własnej osi. Nie uległo jednak poważnym uszkodzeniom i pojechało dalej mając nadal sporą przewagę nad będącym na tym samym okrążeniu Peugeotem 908.

Na godzinę przed końcem wyścigu znowu zaczęło padać. W takich warunkach szczęście nie sprzyjało niektórym R10 i 908, które uskuteczniały sztukę kręcenia piruetów na asfalcie. Nie zmieniło to jednak ustawienia w czołówce.

24h Le Mans 2008

Po 24 godzinach od startu linię mety niedzielnym popołudniem przed prawie 260 tysiącami widzów jako pierwsze przekroczyło Audi R10 TDI (załoga, która wygrała rok temu uplasowała się 6). Było to trzecie zwycięstwo w Le Mans z rzędu tego modelu i piąte Audi. Wśród kierowców tego egzemplarza znalazł się Tom Kristensen, który w Le Mans tryumfował już ósmy raz (poprzednio w roku 1997 i latach 2000-2005).

W klasie GT1 zwyciężył Aston Martin, broniąc zeszłoroczny tytuł i plasując się na miejscu 13 w klasyfikacji generalnej. Grupę P2 wygrało Porsche RS Spyder (10 miejsce w generalce) a GT2 Ferrari F430 GT (19).

Zwycięska załoga przejechała w ciągu 24 godzin aż 381 okrążeń, co daje łączny dystans prawie 5200 kilometrów i średnią prędkość niemal 217 km/h. Pozostałe miejsca na podium zajęły zespoły jadące w Peugeotach 908 HDi FAB (druga załoga straciła do zwycięzcy tylko 4 minuty i 31 sekund). Pozostałe dwa egzemplarze R10 ukończyły zmagania na 4 i 6 pozycji a między nie wcisnął się trzeci Peugeot.

Skomentuj na forumUdostępnij