Aktualności
11.10.2019

Chevrolet Corvette C8.R Trzecia dekada rywalizacji

Kilka dni temu przy okazji premiery nowego Corvette Stingray w wydaniu z otwartą karoserią pokazano po raz pierwszy również wyścigowe Corvette C8.R. Poza ujawnieniem wyglądu samego samochodu oraz terminu pierwszego startu nie zdradzono praktycznie nic więcej. Na szczęście w niewiedzy trzymano nas tylko kilka dni.

Zupełnie nowe, torowe Corvette C8.R to następca modelu C7.R, który przyniósł Chevroletowi między innymi klasową wygraną w 24-godzinnych wyścigach Le Mans oraz Daytona. Maszyna zbudowana na nowej platformie z silnikiem umieszczonym centralnie jest pierwszym, wyścigowym Corvette od czasów C5.R z 1999 roku, które powstało od zera, od przysłowiowej, czystej kartki papieru. Chevrolet podkreśla jednocześnie, że w C8.R znajdziemy najwięcej elementów wspólnych z modelem drogowym w historii, zaczynając od odpowiednio wzmocnionego podwozia. Jednostki napędowej wśród nich nie znajdziemy.

Chevrolet Corvette C8.R

Cywilne Corvette Stingray najnowszej generacji zasilane jest wolnossącym V8 serii LT2 o pojemności 6,2 litra, dla którego w myśl obowiązujących przepisów miejsca w C8.R nie ma. Dla wyścigowego modelu przygotowano wolnossące V8 o pojemności 5,5 litra, które rozwija około 505 koni mechanicznych oraz 650 niutonometrów. Motor po raz pierwszy wyposażono w płaski wał napędowy oraz podwójne wałki rozrządu w głowicy. Jednostkę zespolono z nową, kompaktową przekładnią Xtrac: 6-stopniowym mechanizmem sekwencyjnym, który przenosi napęd na tylne koła z ogumieniem Michelin Pilot Sport GT na 18-calowych obręczach. Nieoficjalnie mówi się, że V8 z wyścigowego Corvette po oswojeniu mogłaby pojawić się w przyszłym roku w modelu drogowym (regulacje wyścigowe zobowiązują do wyprodukowana co najmniej 300 sztuk silnika w cywilnych autach).

Chevrolet Corvette C8.R

Głównym polem walki nowego Corvette C8.R będzie północnoamerykańska seria WeatherTech SportsCar Championship pod szyldem IMSA. Samochód klasy GTLM będzie walczył z maszynami takich marek, jak Porsche, Ford oraz BMW. Już w ten weekend pojazd pojawi się na okrążeniu pokazowym przed 10-godzinnym wyścigiem Petit Le Mans na torze Road Atlanta, a w boju zadebiutuje na otwarciu nowego sezonu w ostatni weekend stycznia przyszłego roku. Dwa egzemplarze w srebrno-żółtych barwach fabrycznego zespołu Corvette Racing wystartują wtedy w 24-godzinnym wyścigu na torze Daytona.

Skomentuj na forumUdostępnij