Aktualności
07.10.2019

6 Hours Of Fuji Przejechane bezbłędnie

Długodystansowe, wyścigowe mistrzostwa świata, które wystartowały we wrześniu z ósmym sezonem, mają na swoim koncie już dokładnie sześćdziesiąt wyścigów na całym świecie. Wyścigiem z numerem sześćdziesiąt był wczorajszy, sześciogodzinny wyścig na ponad 4,5-kilometrowej pętli Fuji Speedway w Japonii, która od prawie dwudziestu lat należy do Toyoty.

Do drugiej z ośmiu rund ósmego sezonu World Endurance Championship zgłosiło się trzydzieści załóg, w tym dwa fabryczne zespoły Toyoty z hybrydowymi, tysiąckonnymi prototypami TS050 w roli odwiecznych faworytów. Ich bezpośrednimi rywalami były tylko trzy prywatne maszyny o tradycyjnym napędzie: jedna maszyna Rebellion Racing z wolnossącym V8 oraz dwie Ginetty w barwach Team LNT z turbodoładowanymi V6. Ciekawostka: pod względem prędkości maksymalnej samochody Toyoty były... najwolniejszymi prototypami na torze, wliczając wszystkie LMP2 (maksymalnie 302,5 km/h wobec ponad 325 km/h w przypadku Ginetty). To wynik nowych regulacji, których celem jest spowolnienie aut dominujących nad pozostałymi. Całą przewagę - najszybsze okrążenie o co najmniej sekundę krótsze od najszybszego z prywatnych LMP1 o napędzie spalinowym - budowały na zakrętach, w których kluczowe znaczenie miał napęd hybrydowy wprawiający w ruch przednie koła.

6 Hours Of Fuji

W kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu najszybsza była załoga Toyoty w składzie Buemi, Nakajima oraz Hartley przed drugą Toyotą oraz Rebellionem. Wśród ośmiu prototypów klasy LMP2 najlepszym wynikiem w kwalifikacjach popisała się ekipa Racing Team Nederland przed zespołami Jackie Chan DC Racing i United Autosports. Pole position w liczącej tylko sześć aut trzech marek grupie GTE Pro wywalczyli kierowcy Aston Martin Racing, za którymi ustawiła się maszyna Porsche GT Team oraz kolejny pojazd Aston Martina. W grupie GTE Am znalazło się aż jedenaście zespołów. Po pole position sięgnęli kierowcy TF Sport, korzystający z Aston Martina, który okazał się szybszy od Ferrari w barwach AF Corse oraz Porsche zespołu Team Project 1.

6 Hours Of Fuji

Sześciogodzinny wyścig rozpoczął się od niespodziewanego ataku prywatnych LMP1 na fabryczne Toyoty, które zaczęły się wkrótce oddalać, zabierając walkę o zwycięstwo razem ze sobą. Gdzieś w połowie wyścig urozmaiciły niewielkie opady deszczu, które nie wpłynęły specjalnie na kolejność na torze, pomijając kilku pechowców, którzy sięgnęli po złe ogumienie. Przez wszystkie 232 okrążenia prowadził jeden samochód: Toyota TS050 Hybrid z numerem #8, która na początku miesiąca dojechała na Silverstone na miejscu drugim. W wyścigu na Fuji Speedway zwyciężyła załoga w składzie Sebastien Buemi, Brendon Hartley i Kazuki Nakajima. Druga Toyota zameldowała się na mecie na miejscu drugim ze stratą prawie 34 sekund. Podium zamknął zespół Rebellion Racing w składzie Senna, Menezez i Nato, który stracił do zwycięzcy dwa okrążenia. Po dwóch wyścigach kierowcy Toyoty zrównali się w klasyfikacji generalnej.

6 Hours Of Fuji

W grupie LMP2 o wygraną walczyło kilka różnych zespołów... i dwóch producentów ogumienia. Ostatecznie z przewagą jednego okrążenia wygrała załoga Racing Team Nederland w składzie Van Eerd, Van Der Garde i De Vries w prototypie Oreca z ogumieniem Michelin (222 okrążenia, miejsce czwarte w klasyfikacji generalnej). Niecałe pół minuty za nimi linię mety minęła maszyna angielskiego zespołu Jota, który po badaniu technicznym został zdyskwalifikowany z powodu niedziałającego przełącznika bezpieczeństwa, który miał odłączać skrzynię biegów. Drugie miejsce w takich okolicznościach przypadło ekipie Jackie Chan DC Racing (Tung, Aubry, Stevens), a trzecie zespołowi United Autosports (Hanson, Albuquerque, Jarvis). W zespołowej generalce LMP2 prowadzi obecnie Racing Team Nederland, a tabeli kierowców przewodzą Van Eerd oraz Van Der Garde.

6 Hours Of Fuji

W grupie GTE Pro najsilniejszy okazał się słynny "Duński Pociąg", duet Nicki Thiim i Marco Sorensen, którego Aston Martin wyszedł na prowadzenie przed drugą godziną wyścigu. Fabryczna ekipa Aston Martin Racing pokonała w sumie 211 okrążeń i uplasowała się na miejscu trzynastym w generalce. Miejsce drugie ze stratą jednego okrążenia zajęli Christensen i Estre z Porsche GT Team w zupełnie nowym 911 RSR, za którymi ze stratą niespełna 25 sekund uplasował się drugi fabryczny Aston Martin (Lynn i Martin). W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata tabelę producentów GT otwiera w dalszym ciągu Porsche przed Aston Martinem i Ferrari. Wśród kierowców GT prowadzą Estre i Christensen.

6 Hours Of Fuji

Aston Martin wyszedł zwycięsko również w grupie GTE Am, w której triumfował czerwony Vantage GTE zespołu TF Sport. Maszyna w ciągu sześciu godzin przejechała 208 okrążeń i uplasowała się na pozycji dziewiętnastej w generalce; prowadzili ją Yoluc, Eastwood oraz Adam. Drugie miejsce w grupie zajęło Ferrari zespołu AF Corse (Perrodo, Collard, Nielsen), a trzecie Porsche ekipy Team Project 1 (Keating, Fraga, Bleekemolen). W tabeli klasyfikacji generalnej zespołów GTE Am po dwóch wyścigach prowadzi AF Corse przed TF Sport i MR Racing, które również korzysta z Ferrari. Długą tabelę mistrzostw świata z klasyfikacją generalną kierowców GTE Am otwierają Collard, Perrodo i Nielsen.

6 Hours Of Fuji

Hisatake Murata, szef zespołu Toyota Gazoo Racing: "Jesteśmy zachwyceni tym wynikiem. Dla Toyoty to drugi najważniejszy wyścig w sezonie po Le Mans. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu, a kibicom, że tak licznie obserwowali ostatni start TS050 Hybrid w Japonii." Buemi: "Przejechaliśmy bezbłędny wyścig, co było niezwykle ważne w tak trudnych warunkach. To zwycięstwo ma szczególne znaczenie, bo naszą rywalizację obserwowało wielu japońskich kibiców." W tym roku w kalendarzu World Endurance Championship zaplanowano jeszcze dwa wyścigi. Najbliższym, trzecią rundą mistrzostw świata z ośmiu, będzie wyścig w Szanghaju, który zaplanowano na 10 listopada. Impreza w nowym formacie została skrócona do czterech godzin (do tej pory miała sześć godzin). Osiągi samochodów Toyoty zostaną tam ponownie ograniczone (założenie dodatkowego balastu, zmniejszenie mocy silnika).

Skomentuj na forumUdostępnij