Aktualności
16.08.2019

Bugatti Centodieci Dumny z pochodzenia

Z okazji sto dziesiątej rocznicy rozpoczęcia działalności Bugatti cofa się w czasie prawie o trzy dekady, na przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Właśnie wtedy we Włoszech rodził się model EB 110, jeden z najmocniejszych, najszybszych samochodów swoich czasów. Dziś przypomina o nim limitowany Bugatti Centodieci.

Bugatti jako producent samochodów powstało w 1909 roku, kiedy to Ettore Bugatti rozpoczął w Molsheim we Francji produkcję automobili firmowanych własnym nazwiskiem. Firma w pierwszym okresie swojej działalności funkcjonowała do połowy lat pięćdziesiątych. W końcówce lat osiemdziesiątych markę wskrzeszono we Włoszech w sąsiedztwie takich potęg, jak Ferrari, Lamborghini czy Maserati. Od 1998 roku Bugatti należy do grupy Volkswagena. Od ubiegłego roku firma ma nowe kierownictwo, pod którym zamierza wypuszczać po dwa nowe modele każdego roku. Centodieci to element nowej strategii, maszyna powstała na 110-lecie marki i nostalgiczna podróż w czasie, podkreślająca wagę włoskiego rozdziału w historii marki oraz modelu EB 110.

Bugatti Centodieci

Odniesień do EB 110 w Centodieci - po włosku dosłownie "sto dziesięć" - nie trzeba specjalnie szukać: zminiaturyzowana "podkowa", nitki przednich świateł, okrągłe wloty powietrza po bokach czy pas tylnych świateł to nowoczesna reinterpretacja linii sprzed trzydziestu lat. Pod zupełnie nową karoserią skrywa się podwodzie znane z Chirona, które przeszło liczne modyfikacje, od elementów zawieszenia, poprzez układy chłodzenia po układ napędowy. Coupe miało stracić dwadzieścia kilogramów w porównaniu do Chirona, które udało oszczędzić się między innymi poprzez sięgnięcie po wycieraczki oraz stabilizatory wykonane z włókien węglowych. Docisk aerodynamiczny w porównaniu do Chirona zwiększono o ponad dziewięćdziesiąt kilogramów.

Bugatti Centodieci

Poczwórnie turbodoładowane, 8-litrowe W16 zostało w Centodieci podkręcone do 1600 koni mechanicznych! To o sto koni więcej, niż w przypadku zwykłego Chirona. Napęd na obie osie przenosi 7-stopniowa, dwusprzęgłowa przekładnia, która pozwala na rozwinięcie 100 km/h w czasie 2,4 sekundy, 200 km/h w czasie 6,1 sekundy i 300 km/h w czasie 13,1 sekundy. Prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie do 380 kilometrów na godzinę. Bugatti wyprodukuje urodzinową maszynę w liczbie zaledwie dziesięciu egzemplarzy. Wszystkie zostały sprzedane na długo przed publiczną premierą auta, oczywiście. Cena? Co najmniej osiem milionów euro plus podatki, a w przypadku skorzystania z opcji indywidualizacji jeszcze więcej. Aktualnie to równowartość prawie trzydziestu pięciu milionów złotych! Wszystkie egzemplarze mają trafić do właścicieli w ciągu dwóch najbliższych lat.

Skomentuj na forumUdostępnij