Aktualności
03.06.2019

Porsche 981 Bergspyder Górskie echo

Spydery, szczególnie te wyścigowe, zajmują od zawsze w rodzinie Porsche specjalne miejsce. Ostatnim był drogowy, hybrydowy 918 Spyder, a kilkanaście miesięcy temu przymierzano sie do kolejnego. Miała nim być ekstremalna maszyna powstała na bazie Boxstera. Porsche ujawniło fakt jej istnienia dopiero w tym miesiącu. Oto prototypowy 981 Bergspyder.

Bergspyder - po niemiecku dosłownie "górski spyder" - to nazwa, która funkcjonuje u Porsche od lat sześćdziesiątych. Właśnie wtedy w europejskich wyścigach górskich rządziły między innymi takie prototypy, jak ważący na sucho zaledwie niecałe 390 kilogramów Porsche 909 Bergspyder oraz 910 Bergspyder obok bardziej liczebnych modeli 906, 908 czy 718. Kierowcy samochodów Porsche triumfowali w europejskich mistrzostwach w latach 1958-1961, 1963, 1964 oraz 1966-1968 (trzy razy z rzędu Gerhard Mitter). Nie bez powodu filigranowe modele z serii Bergspyder otoczone są dzisiaj szczególną czcią.

Porsche 981 Bergspyder

Bergspyderom z serii 909 oraz 910 stuknęło niedawno okrągłe pięćdziesiąt lat. Z tej okazji rada nadzorcza koncernu Porsche poleciła w 2015 roku grupie inżynierów z placówki Weissach przygotowanie ich współczesnego spadkobiercy, który mógłby poruszać się po zwykłych drogach. Za punkt wyjścia wybrano Boxstera generacji 981. Oczywistą nazwą dla projektu było 981 Bergspyder, a pierwszy i jedyny egzemplarz wzorem przodków ubrano w biało-zielone kolory. Mamy tu miejsce wyłącznie dla kierowcy, którego przed światem zewnętrznych chroni jedynie niewielka owiewka. Nie ma dachu, nie ma przedniej szyby, nie ma klamek, nie ma miejsca dla pasażera (drzwi po prawej stronie auta prowadzą do małego przedziału bagażowego, idealnego na przykład na kask).

Porsche 981 Bergspyder

Do 981 Bergspydera przeszczepiono elementy deski rozdzielczej oraz fotele z hybrydowego modelu 918 Spyder, a masę całego auta utrzymano na poziomie skromnych 1099 kilogramów. Do napędu zaprzęgnięto umieszczoną centralnie jednostkę rodem z Caymana GT4, 6-cylindrowego boxera o pojemności 3,8 litra i mocy 393 KM. Szacowane osiągi: nieco ponad cztery sekundy do setki oraz siedem i pół minuty na Nordschleife. Porsche przygotowywało 981 Bergspydera z myślą o limitowanej produkcji, szykując się m.in. do jeszcze większego wykorzystania włókien węglowych. Ograniczona liczba rynków, na których tak nietypowy samochód mógłby być dopuszczony do ruchu drogowego sprawiła, że jego produkcję uznano za nieopłacalną. Auto na kilka lat utknęło w zakamarkach placówki Weissach i zostało ujawnione dopiero teraz. Między ludzi wypuszczono je przy okazji renomowanego wyścigu górskiego w Gaisberg w Austrii.

Skomentuj na forumUdostępnij